www.wiewiorki.fora.pl

Lucy_gryzoń

Pomocy! Mój Alvin zaczął być tak jakby zamknięty w sobie. Je z ręki, ale zauważyłam że rzadziej do niej podchodzi. Często chowa się w norce. Zauważyłam, że Viana często go gryzie, wygania kiedy daję im jedzenie. Żeby Viana pozwoliła Alvinowi coś zjeść muszę dawać Vianie a po kryjomu podrzucam coś Alvinowi. Alvin mało je- je tylko słoneczniki, nawet swojej ulubionej kukurydzy nie chce tknąć. Wczoraj dostał witaminkę, trochę zjadł, a jak dzisiaj chciałam mu dać witaminkę to zdecydowanie odmówił zjedzenia jej... Ciągle chowa się do norki, Viana go goni gdy tylko chce coś zjeść, je tylko słoneczniki i dropsy... Wiem, że dropsów się nie daje, ale on tylko je chce jeść... Viana traktuje go jak powietrze... depcze go, kiedy tylko jest okazja i przechodzi koło niego obojętnie... Pomóżcie, co mam zrobić??

Juniorinho

Również miałem takie zdarzenie poprzedniej zimy i niestety po dłuższej obserwacji wyszło na to że samica ganiała samca .I wtedy mój samczyk był bardzo zestresowany .Tak więc radze nie czekać tylko podzielić klatkę na pół i roździelić je bo na 99 % jestem pewien że w najbliższym czasie zacznie się agresja

melissa1208

niestety popieram Juniorinho... zaczela CI sie tak zwana zimowa agresja... rodziel je zanim dojdzie do wielu piskow...to zaoszczedzi wielu stresow i Tobie i im...

Lucy_gryzoń

Dzisiaj Alvin wcinał jak nie wiem, Viana już go nie goni i nie gryzie... Już od ponad kilku dni się nie gryzą, nawet się czasem miziają... czy konieczne jest rozdzielanie?

melissa1208

ja bym w takim wypadku nie rozdzielala Smile

rozdzielanie zawsze jest pewnym szokiem dla wiewiorek bo maja zmiane otoczenia wiec mi sie wydaje ze jak juz sa grzeczne to nie musisz Smile

ale musisz sie przygladac i byc czujna Smile

zeby wrazie co... Wink

ale zazdroszcze normalnie ze masz takie grzeczne wiewiory Smile

u mnie nie bylo szans bo juz sie niebezpieczne to robilo Sad

Lucy_gryzoń

Dzisiaj już jest całkiem dobrze, tylko widać że Viana dominuje. Przy pierwszej okazji ona doskakuje do jedzenia bierze ziarenko, a potem dopiero puszcza Alvina. Zawsze jest pierwsza przy miseczce, jednak pozwala Alvinowi zjeść. Smile

melissa1208

no to jak sie nie gryza i Viana daje jesc Alvinowi to ja bym nie rozdzielala Smile

szczesciara Wink

Juniorinho

Jeśli się nic nie dzieje to super więc nie roździelaj

patrycja

ale Ci zazdroszczę Wink

u mnie nawet obok siebie nie siedziały bez krat ... szkoda ze mój Fredosław taki agresywny sie zrobił teraz mu przeszło ale wole nie ryzykować z zapoznawaniem. Mają terapie małżeńską ale też klatka obok klatki ...