www.wiewiorki.fora.pl

dorotix

może ktoś będzie potrafił mi doradzić- troszkę martwię się o moją wiewiórkę- cały czas się drapie, często kicha, zgrzyta ząbkami, a dziś zauważyłam łysą plamkę bez futerka na boku...poczytałam trochę i to może być alergia lub jakieś niedobory żywieniowe- usunęłam już wszystko co mogłoby prowadzić do alergii (ostatnio zmieniałam żwirek no i dodałam do niego trochę ziemi kupionej w sklepie dla zwierząt). Najprawdopodobniej udam się niedługo do weterynarza, ale może możecie mi doradzić, co jeśli to nie alergia a niedobory żywieniowe, choć trudno mi w to uwierzyć bo dostaje różnorodny pokarm, może to przez dynię którą uwielbia? co sądzicie? i co powinnam podawać teraz, by futerko odrosło, a wiewiórek mniej się drapał? na alergię działa wapno u ludzi- myślicie że mogę mu trochę rozpuścić w wodzie?

akka

Chyba najlepiej będzie odwiedzić lekarza.Po pierwsze stwierdzi czy to na pewno alergia a nie na przykład grzybica a po drugie może podać jakieś leki przeciwalergiczne w zastrzykach,które są skutecznejsze.

dorotix

a zna ktoś jakiegoś dobrego weterynarza we Wrocławiu od małych zwierzątek?

Karo

Przede wszystkim wizyta u weterynarza. Z domowych sposobów można dodawać do wody kilka kropel witamin i minerałów dla gryzoni dostępnych w sklepach zoologicznych. Odrobina siemienia lnianego działa też korzystnie na stan sierści. Moje burunduki też się bardzo drapały, weterynarz jednak wykluczył wszelkie pasożyty i grzybicę. Od czasu jak dostają witaminy nie drapią się, ponadto odstawiłam owies i kukurydzę, które dostawały w dość dużych ilościach i też ograniczyło to drapanie. Oba te pokarmy mogą uczulać. Niestety na poprawę musiałam czekać kilka tygodni bo drapanie nie ustało z dnia na dzień.

Juniorinho · Wysłany: Nie, 21 Mar 2010, 18:22 Temat postu:

A jakie to witaminy podawałaś?

Karo · Wysłany: Pon, 22 Mar 2010, 19:05 Temat postu:

To mają być witaminy dla gryzoni, obojętnie jakiej formy byle typowo dla gryzoni, cały kompleks witamin. Jest wybór w sklepach internetowych poszukaj.

Juniorinho

Witam byłem dzisiaj u weterynarza i zapytałem że u samica jest ubytek na futerku i powiedział abym przyszedł we wtorek z obojgiem i dostaną na kark po kropli preparatu ADVOCATE dla kotów do 4 kg lub jego odpowiednik STRONGHOLD KOT DO 2,5 KG i czeka się na efekt 4 tygodnie i wtedy zobaczymy.

I od razu zobaczy czy samica moja to na pewno samica bo mówi że wiewiórki potrafią tak zrobić że nie widać jąder że potrafią tak schować jak są w młodym wieku .

Karo

Samce wciągają jądra głębiej tak że nie sa wyraźnie widoczne na zimę, wczesną wiosną jednak z powrotem uwidaczniają się. Już roczne samce mają wiosną i latem widoczne jądra i tego nie da się nie zauwazyć. Młodsze owszem można jeszcze pomylić. Jednak pozycja prącia jest tak różna od pozycji sromu samicy, że nawet bez jąder można z dużym prawdopodobieństwem to określić.

akka

Ja bałabym się stosować te środki u zwierząt tak małych jak burunduki.Ponadto trzeba pamiętać ,że większość leków weterynaryjnych jest bardzo żle tolerowana przez gryzonie.Jeżeli już to tylko jeśli wcześniej zostały wykonane badania potwierdzające ,że zwierzę ma świerzb lub innego pasożyta skóry ale nigdy w ciemno.

Juniorinho

Więc co robić?

akka

Lekarz powinien wziąć zeskrobiny z tych wyłysień i zrobić ich badanie.Bo może się okazać ,że to nie świerzb a np.grzybica i wtedy leczenie jest inne.Chyba,że on po jakiś objawach jest pewien świerzbu ale wtedy to raczej obie wiewiórki byłyby zaatakowane ,gdyż jest bardzo zarażliwy.Nie wykluczone może być również łysienie alergiczne lub na podłożu hormonalnym.Wydaje mi się ,że najlepszym rozwiązaniem będzie zbadanie zanim poda tak mocne leki.A jak wygląda ta skóra na wyłysieniach?Są krostki,zaczerwienienia.wiewiór się drapie itp?

Juniorinho

Nie nie ma żadnych zaczerwień ,strupów ,krostek nic i się nie drapie jedno łyse ma przy nóżce i z drugiej strony tez widzę że coś zaczyna się dziać .Pani doktor powiedziała że poda tylko jedną kroplę ale najpierw będzie starała się je zważyć

Karo

W pełni się zgadzam z tym co pisze Akka, lekarz najpierw powinien pobrać zeskrobiny ze skóry aby zbadać przyczynę łysienia. Jeśłi wiewiórki to nie swędzi i skóra jest ładna to nie sądzę aby leczenie było konieczne. Weź pod uwagę, że w tej chwili zrobiło się strasznie ciepło i wiewiórki gubią sierść, a nawet mogą ją wydrapać z gorąca po prostu, to sa wtedy małe miejsca bez sierści, które nie swędzą i znajdują się w miejscach w których najlepiej zwierzę oddaje ciepło, czyli paszki, brzuszek, pachwiny, szyja. Moje mają tak co roku bo u nich w pokoju jest zawsze szczególnie ciepło. Dopóki sierść jest czysta, lśniąca i skóra ładna a zachowanie zwierzęcia normalne podawanie leków nie uważam aby było konieczne.

Juniorinho

Ok w takim razie posłuchałem się waszej rady i nie poszedłem do weterynarza ............W sobotę wieczorkiem podeśle fotki tych ubytków w futerku i ocenicie Smile

akka

Kiedy my Cię namawiamy ,żebyś poszedł tylko nie od razu po silny lek ale na zbadanie zeskrobiny przez weterynarza.Na filmie,który mi przysłałeś wiewiórka jest w ruchu i nic absolutnie nie widać.Zresztą to trzeba zobaczyć z bliska i na żywo ,żeby móc cokolwiek ocenić.A najpewniejsza metoda to zbadać i wtedy wiadomo już na 100% jaki lek stosować.

Juniorinho

Wszystko wraca do normy .Co się okazało wystarczyło zmienić dietę i już widać efekty . Teraz podaję ciągle jedzenie firmy vitacraft plus jabłko,marchew, + odrobina olejku z wiesiołka i samczyk już zamiast łysego ma sierść oczywiście jeszcze nie jakaś tam długa ale widać ze rośnie .

Karo

Wynika z tego że było to uczulenie na jakiś składnik diety bądź też co raczej pewniejsze niedobór jakiegoś składnika. Karm go tak dalej to już będzie zdrowy Smile

Widzę że u ciebie wszystko idzie ku lepszemu. Cieszy mnie to. Pozdrawiam