Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vegie
Nowy użytkownik
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Słubice
|
Wysłany: Nie, 25 Sty 2009, 20:02 Temat postu: Przenoszenie się choroby |
|
|
Witam
Czy to prawda ,że jak burunduk jest chory to ta choroba może się przenieść na człowieka???Jak tak to jaka to jest choroba i czy można przeciw temu go szczepić.Z góry dziękuję za odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aard
Doświadczona wiewiórka
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon, 26 Sty 2009, 8:58 Temat postu: |
|
|
Najpewniej chodzi ci o boreliozę, chorobę odkleszczową wywołaną przez Borrelia burgdorferi.
Burunduki mogą być nosicielami boreliozy, ale można też zarazić się boreliozą "tylko" od ugryzienia kleszcza i jest to niezwiązane z posiadaniem burunduka w domu.
Zwierzątka się nie szczepi przeciwko tej chorobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karo
Wiewiórka admin
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon, 26 Sty 2009, 18:34 Temat postu: |
|
|
Wiewiórki, ale te w stanie dzikim mogą być nosicielami wścieklizny. Hodowlanych burunduków ta choroba raczej nie dotyczy. Poza tym to wiewiórki mogą zarazić się grypą ludzką od człowieka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vegie
Nowy użytkownik
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Słubice
|
Wysłany: Śro, 04 Lut 2009, 16:38 Temat postu: |
|
|
CZyli jakbym kupiła burunduka to by mnie niczym nie zaraził.Bo w jakimś opisie tutaj było,że noszą w sobie pasożyty które mogą się przenieść na człowieka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karo
Wiewiórka admin
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro, 04 Lut 2009, 17:57 Temat postu: |
|
|
jedyne pasożyty jakie może mieć burunduk i które mogą się przenieść na człowieka to pchły, które częściej się na psach i kotach spotyka niż na burundukach. Zanim kupisz jakiegoś ze sklepu poobserwuj go dłuższą chwilę. jeśli będzie się bardzo często drapał czy będzie miał wydrapane futro to znaczy że może mieć jakieś pasożyty. Jednak nie ma niebezpieczeństwa, że zarazi cię czymś. Zresztą wszystkie pasożyty jakie mogą się znaleźć na czy w ciałku burunduka są wyleczalne. Naprawdę nie ma takiego niebezpieczeństwa. O ile wiewiórki nie są łapane w naturalnym środowisku nie ma niebezpieczeństwa że zarazi się czymś groźnym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vegie
Nowy użytkownik
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Słubice
|
Wysłany: Czw, 05 Lut 2009, 12:21 Temat postu: |
|
|
Aha dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorotix
Młoda wiewiórka
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Sob, 07 Lut 2009, 1:54 Temat postu: |
|
|
a jak się leczy wiewiórkowe przeziębienia? nie wiedziałam że nie są odporne na wirusa grypy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karo
Wiewiórka admin
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob, 07 Lut 2009, 12:03 Temat postu: |
|
|
przeziębione zwierzę kaszle, ma wyciek z nosa, jest apatyczne, nie chce jeść, kicha. Podstawą jest zapewnić mu ciepło, bez przeciągów. Należy też odizolować chore zwierzę od zdrowych, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby. Do tego konsultacja z dobrym weterynarzem od małych gryzoni, ponieważ nieleczone przeziębienie może się szybko przerodzić w zapalenie płuc, które leczy się ciężko u tak małych zwierzątek i może prowadzić do śmierci. Może być konieczne podanie antybiotyku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tola
Doświadczona wiewiórka
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro, 17 Lut 2010, 16:58 Temat postu: |
|
|
przepraszam, że odgrzebuję temat sprzed roku, ale nadrabiam zaległości w czytaniu tematów na forum, bo mam grypę i siedzę w chałupce
przeczytałam, że wiewiórki mogą się zarazić od człowieka grypą, co prawda jestem w temacie dotyczącym burunduczków, ale podejrzewam, że to samo dotyczy susełków.
fajnie, że się dokopałam do tego tematu, bo kiedyś się właśnie zastanawiałam jak to jest z tym zarażaniem się od ludzi
zauważyłam, że był taki czas, że moje susełki bez przerwy kichały (i to było inne kichanie niż jak się myją i grzebią w sianie i jedzeniu) i właśnie wtedy miały styczność z chorymi ludźmi, tylko że brały w tym czasie antybiotyk ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karo
Wiewiórka admin
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob, 20 Lut 2010, 12:29 Temat postu: |
|
|
Generalnie wiewiórki mogą się zarazić wirusem grypy od ludzi, nie wiem jednak czy w takim samym stopniu dotyczy to wszystkich gatunków wiewiórek. Ja na zimne dmucham i starałabym sie nie kichać i nie kaszleć przy grypie w ich obecności. Jednak nie jest to tak, że zarażą się na pewno. W każdym razie trzeba obserwować zwierzęta w takim okresie, nie dopuszczać do osłabienia ich odporności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|