www.wiewiorki.fora.pl

akka

Susły to zwierzęta bardzo ruchliwe.Niektóre z nich mają wyrażne ciągotki do wspinania tak jak moja młodsza samica.Wspięła się więc na 2 metrowy regał ale nagle czrgoś się przestraszyła i w panicznej ucieczce zeskoczyła z tych 2m na podłogę.Na podłodze przez dłuższy czas masowała sobie pyszczek.Obejrzałam go ale nic nie było widać ,ani skaleczenia ani ubytków w zębach.Jednak po 3 dniach rano zauważyłam ,że samica siedzi nad miseczką ale nic nie je.Co się okazało? W nocy wypadły jej górne siekacze.Pojechaliśmy do weterynarza i ten wyjaśnił,że zęby były wybite oczywiście natychmiast po upadku ale wyszły całkowicie dopiero jak puściły po paru dniach tzw.wiązadła.No i zaczęło się karmienie zmieloną karmą i roztartymi jarzynami.I oczekiwanie na odrośnięcie zębow,choć lekarz powiedział,że to wcale nie jest takie pewne.Najważniejsze było teraz systematyczne,co tydzień,przycinanie zębow dolnych aby nie raniły góry.Bardzo wielu hodowców tego nie dopilnowuje i większość powikłań np.grożnych ropni prowadzących nieraz do śmierci zwierzęcia są tego wynikie.Tak więc regularne przycinanie pozostałych siekaczy do czasu aż odrosną tamte jest niezwykle ważne.Po ok.miesiącu zęby na szczęście odrosły ale chęć do wspinaczki niestety suślicy nie przeszła.

pasjola

Bardzo cenne są Twoje informacje. Mój Ronnie parę dni temu tez wybił zęby. Ciągle gdzieś się wspina (chyba mu się wydaje, że jest wiewiórką a nie susłem). Obserwuję jego zęby, ale na razie nic niepokojącego się nie dzieje, może dlatego, że mimo braku górnych zębów, dolnymi ciągle skrobie klatkę. Najważniejsze, że górne juz powolutku zaczynają odrastać. Niepokoję się tylko, jak w przyszłości uniknąć podobnych wypadków, on kompletnie nie ma wyczucia odległości i wysokości. Mimo tego, że zawsze jest pod kontrolą jednak jakimś cudem te zęby wybił, nawet dokładnie nie wiem kiedy. Serdecznie pozdrawiam i gratuluję bardzo cennych postów.

Ryś · Wysłany: Wto, 31 Mar 2009, 13:12 Temat postu:

Ja mam takie pytanie. Ponieważ mój suseł tez lubi się wspinać i ostatnio chyba nie fortunnie upadł i górne zęby mu się ruszają. Czy powinienem pójść z nim do weterynarza żeby mu je wyrwał czy zostawić takie ruszające?

akka · Wysłany: Wto, 31 Mar 2009, 15:06 Temat postu:

U gryzoni zęby zawsze się ruszają więc wszystko raczej jest w porządku.Absolutnie nie wolno wyrywać!

Ryś · Wysłany: Wto, 31 Mar 2009, 19:51 Temat postu:

Obawiam się jednak że coś jest nie tak bo dawałem mu dzisiaj marchewkę i nie umiał sobie poradzić z pogryzieniem. Wiec coś mu się raczej stało.

akka

Przeczytaj co napisałam w poście wstępnym.U mojego wyszły po 3 dniach.Poobserwuj czy nie wypadną.W razie co do weterynarza.Ale powinny potem odrosnąć,gdyż u gryzoni zęby rosną przez całe życie.

Ryś

Już stracił swoje jedynki... Sad

dzisiaj mu wypadły. Mam takie pytanie czy mogę go karmić tymi słoiczkami z jedzeniem dla niemowląt(gerber). Ktoś próbował tak wcześniej? One maja dużo wartości odżywczych i nie wymagają gryzienie. Dzisiaj dałem Rysiowi do spróbowania i bardzo mu smakują.

Dyzio Marzyciel

No i mnie również to spotkało... Dyzior wybił sobie dziś jednego zęba i jest szczerbaty :/ ...

akka

Kilka tygodni temu miał to nasz Kubuś i to tak ciekawie ,że ząb nie ułamał się w jednym miejscu ale w kilku.Najpierw wypadł jeden kawałek potem drugi a resztę z kanału zębowego już wyjął weterynarz.

kivi

Mój suseł Rufus dzisiaj rano spadł z 2 metrowej szafy i strasznie krwawił z noska i pyszczka Sad

od razu pojechałam z nim do weterynarza, dostał zastrzyk przeciw wstrząsowy. Wetka powiedziała mi, że nie widzi śladów po krwawieniu z pyszczka tylko z noska. Zanim dojechaliśmy do domku to znowu krwawił z pyszczka, ale ząbki ma całe. Mam nadzieje, że mu nie wypadną Crying or Very sad

akka

Niestety te zeby nie wypadaja od razu tylko po jakims czasie.

karmazynka

niestety mojemu pierwszemu Szuszkowi zęby wypadły po trzech dniach od upadku z pierwszego piętra. stopniowo zaczęły się ruszać i potem wypadły przy jedzeniu.

na pocieszenie dodam, że ząbki ułamały się prosto i wtedy naszemu zwierzaczkowi wyrosły po tygodniu czasu, więc mielenie i karmienie papkami długo nie trwało.

kivi

Stało się. Dzisiaj Rufuskowi wypadły górne siekacze. Strasznie mi go żal bo widzę jak się męczy. Chodzi i mlaska. Czy możecie mi doradzić co mam dawać mu do jedzenia oprócz zmielonego jedzonka i warzyw? Może mogę mu dawać jakieś Bobo fruty lub Gerberki? a może kupić mu NutriDrink? Sad

akka

Nutri Drink to raczej nie ,bo jest na bazie białka krowiego .Ale Gerberki takie warzywne morzesz spróbować.Je wolałam jednak sama utrzeć trochę marchwi i jabłka i takie za każdym razem świeże dawać.I zmiel orzechy ,migdały itp.Możesz także bardzo drobno posiekać np.cykorię.

Martzel

Gerbery jak najbardziej, nasze jedzą (te co lubią Smile

) i nic im się nie dzieje.

Tola

nasz Misiek zeskoczył przedwczoraj z bardzo niewysokiego łóżka na podłogę, uderzył się biedulek o nią pyszczkiem i wybił sobie jednego zęba. Tzn. ten ząb mu wypadł dopiero na drugi dzień. Drugi ząbek na razie się trzyma i zobaczymy czy też nie wypadnie .. Misiek je wszystko, łącznie z twardymi orzechami. Hmm. Strasznie trzeba uważać na te maluchy ...
Ciekawe po jakim czasie odrośnie mu ząbek Wink