www.wiewiorki.fora.pl

szulii

Witam!!
posiadam susełka od Świąt Bożego Narodzenia i jeszcze wydaje mi sie że jest troche przestraszona, kiedy biora ja na raczki kiedy jest ok ale po chwili zaczyna sie krecic i ucieka od razu do klatki do swojego kącika. Nie wiem czy jest ich taka natura czy jest możliwe oswojenie tego zwierzątka jeśli tak proszę o pomoc.

Aard

oswojenie susełka jak najbardziej jest możliwe, o czym na przykład świadczą zdjęcia w galerii autorstwa Akki Smile

daj mu trochę czasu - niecałe dwa tygodnie to jeszcze stanowczo za mało aby susełek zżył się ze swoim właścicielem i sam do niego podchodził. zwierzątko jeszcze się ciebie boi - jak sam pisałeś - jest trochę przestraszona.
to nie jest kotek, który pcha się na ręce od razu po przybyciu do nowego domu.

akka

W dziale :Inne wiewiórki ziemne -zachowanie i psychika przeczytaj sobie oba tematy tj.Callosciurus finlaysonii i Oswajanie wiewióry.W tym pierwszym na końcu w 3 poście znajdziesz moj krótki opis oswajania suślicy(sukcesu zagwarantować nie mogę ale u mnie to skutkuje}

szulii

dziękuje za pomoc i tak zrobie, nie bede sie narzucał Very Happy

i bede cierpliwy, bede informowac o postepach.

suselkowo · Wysłany: Sob, 13 Mar 2010, 16:31 Temat postu:

witam.
moje suselki jak przynioslam do domu byly bardzo dzikie i wystarszone . ciaglesiedzialy w klatce w domku. z kazdym dniem jednak mniej sie baly i mniej uciekaly na widok czlowieka i halasu. najskteczniejsza metodo byla taka ze z reki podawalam ich przysmak drewnojady. tak bradzo chcily jeszcze ze wypuszczona z klatki podchodzila i jadla z reki. pozniej . zanim podalam jej drewnojada wolalam jednym jednakowym dzwiekiem. teraz gdy je nawoluje juz wie ze dostanie smakolyk i sama szybko przybiega. nie wiem ale z samczykiem idzie mi gorzej. ma inny charakterek. wolniej sie oswaja. moze dlatego ze byk starszy troszke od samiczki. kilka filmikow mam na you tube. mozna zobaczyc ich zachowanie. pozdr