www.wiewiorki.fora.pl

Martzel

Zgodnie z zaleceniami z innego tematu wrzucam zdjęcia naszego Pokraka - susełka Richardsona lub pieska preriowego - tu czekam na Wasz werdykt. Aczkolwiek zaczynamy się utwierdzać się w przekonaniu, że to jednak suseł.

akka

Tak,to jest suseł.Gdyby było zrobione wyrażne zdjęcie podbrzusza to może nawet udałoby się określić płeć.Ma co najmniej 8-9 miesięcy,gdyż ma już dorosłą sierść (ale równie dobrze może mieć nawet sporo ponad rok).Nie osiągnie już także większych rozmiarów.Waży prawdopodobnie mniej niż 500 gramm,podczas gdy piesek w jego wieku przekracza 1000 .

Martzel

No widzisz, a według sprzedawcy jest to 4 miesięczny piesek preriowy. Rolling Eyes

akka

Zjedż do działu "Galeria" i tam jeden z naszych użytkowników zamieścił zdjęcia swojego pieska preriowego właśnie w wieku 4 miesięcy i potem już jako dorosłego.Jest to w temacie "Bombel".Obejrzyj sobie i porównaj.O tym ,że sprzedawcy często nazywają je pieskami wspominałam wopisie gatunku.Niektórzy czynią to z niewiedzy ale większość dla zrobienia reklamy.

MusliStracciatella

Słodziutki...albo slodziutka;) Jak to dobrze , że w reszcie ma dobre warunki i kochający dom:)

Martzel

Dr.Hause

Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Swoją drogą świetne imię. Tu można porównać susła i pieska:
[link widoczny dla zalogowanych]

Martzel

Dzisiaj do Pokraki dołączyła koleżanka, póki co bezimienna. Jak już Tola pisała integracja przeszła bezboleśnie, obie suślice chyba się polubiły.
Poniżej parę zdjęć:

Jest tylko jedna smutna rzecz w tym, że mamy nowego zwierzaka - widząc jak się zachowuje zdrowy suseł jest nam jeszcze bardziej przykro widząc jak bardzo ktoś kiedyś skrzywdził Pokrakę Sad

Tola

Suślice siedzą razem w domku na górze i jedzą siano, wielki kamień z serca, wygląda na to, że się zaakceptowały.

akka

No to i mnie spadł ,bo to zawsze jest ryzyko,jak się ułożą stosunki między susłami.Na zdjęciu rzeczywiście widać ,że nowa to kawał suślicy.Wreszcie biedny Pokraczek ma kogo przeczesywać i jest przeczesywany co jest takie ważne dla wszystkich stadnych.

Martzel

Chyba się naprawdę polubiły. Pokrak codziennie rano budził nas tak od 6 rano chcąc się wydostać z klatki. A dzisiaj rano cisza i spokój. Od wczorajszego wieczora siedzą skitrane w domku Smile

Do tego tak zakamuflowały wejście do domku, że w ogóle ich nie widać.

akka

Nie mogę powstrzymać się od :" a nie mówiłam".Mówiłam,że będzie lepiej i dłużej spał ,gdy poczuje sie bezpieczny - i śpi.A to,że zamaskowują wejście do domku to typowe zachowanie .W naturze zawsze na noc zapychają je czym tylko się da.

Martzel

To teraz będzie spał już chyba cały czas, bo do tej pory najbardziej kontaktowy był rano, a teraz już nawet wtedy śpi Laughing

Właśnie czytałem wcześniej, że nawet na krótka drzemkę zasłaniają wejście, a nasz tak nie robił. Widocznie ktoś mu musiał powiedzieć Smile

ed.
Wczoraj rano niestety Pokrak trafił do szpitala Sad

W środę znacznie mu się pogorszyło, nie mógł ustać i cały czas się przewracał na bok.
Niestety po pierwszej serii witamin i sterydów nie poprawiło mu się Sad

akka

A myślałam,że już będzie dobrze.

Martzel

Cały czas wierzymy, że będzie jeszcze dobrze

karufus

Witam,

nie moge dostac sie do galerii, zeby zobaczyc tego 4-miesiecznego pieska preriowego. chcialabym go wlasnie porownac z suselkiem.

pozdrawiam

akka

Na stronie głównej ,gdzie masz wymienione kolejne działy na dole jest dział "Rozmaitości".I tam min.jest Galeria.Zdjęcia ,których szukasz są w temacie "Bombel"Ale jesli chcesz koniecznie sprzedać susełka to najlepiej zamieść ogłoszenie w dziale sprzedam lub skontaktuj się z kimś kto dał informacje,że chce kupić.

Martzel

Co to za bałagan w moim temacie? Evil or Very Mad

Pokrak wciąż przyjmuje lekarstwa i czuje się zdecydowanie lepiej, ale... póki co nie zapeszamy Smile

Karo

No to jest nadzieja, że mu się całkiem poprawi, cały czas wierzymy że będzie dobrze. W końcu powinien się odwdzięczyć za taką milość i troskę jaką mu okazujecie Smile

akka

Troche te ostatnie wpisy były a propos,bo ktoś kupił też susełka jako pieska.Niestety ten nieszczęśnik nie miał tyle szczęścia co Wasz Pokraczek ,bo chcą się go pozbyć.I to kolejna taka sytuacja w tym tygodniu.Pokraczka pozdrawiam serdecznie i cieszę się ,że lepiej.A jak tam ta druga pociecha? Dobrze dogaduje się z Pokraczkiem i z Wami?