www.wiewiorki.fora.pl

patrycja

dzisiaj Fredziol pierwszy raz latał po pokoju, pozatykałam wszystkie szczelinki ile tylko mogłam Wink

naganiał się od 13 do teraz Wink

aktualnie leży plackiem ale wydaje się być zadowolony Wink

to jego pierwszy kontrolowany wypad. Ja siedziałam na łóżku, wchodził także do mnie =)
nawet nosa mi dotknął Wink

no i podrapał troche kolano bo latał mi po nodze a pazurki to ma Wink

http://www.youtube.com/watch?v=NyBD8rche5E

wysłałabym więcej filmów Wink

ale w tle jest stanik lol a potem Fred wziął go za zabawkę Wink

melissa1208

bieganie po pokoju bardzo sluzy wiewiora Wink

a co do filmiq jakbym mojego widziala Wink

tez tak sie czajniqje i rzuca na ciuchy i chodzi po fotelu Wink

ja swojemu przeznaczylam skarpete do zabawy Smile

jak jest wypuszczony to zawsze lezy kolo klatki i zawsze chocby na minute sie nia bawi Smile

zabawnie jest jak wejdzie i proboje wyjsc Wink

sprobuj podstawic Fredzilowi tez jakas Smile

moze bedzie mial rownie duzo zabawy co Achivo Smile

patrycja

za skarpetami chyba nie przepada Wink

a dzisiaj juz go wypuściłam bez bunkrowania i był bardzo grzeczny tylko 2 razy wlazl do łóżka Wink

a latał 5 godzin Wink

melissa1208

hmm... a moj poprostu uwielbia skarpetki Very Happy

a co do chowania sie pod meble to wiecznie wchodzi wychodzi wskakuje na brudne pranie znika w nim wylatuje z pod jakiejs innej szafy Razz

poprostu szaleje i nie bunkruje sie nigdzie specjalnie Smile

jak sie boi to wlatuje do klatki i tyle Wink

patrycja

z tym łóżkiem to mały przypał teraz... już zatykam wszystkie dziury i szczeliny i juz nie ma włazenia za łożko. dzisiaj zauwazylam ze obgryzał łóżko od spodu a niestety wole miec całą kaucje jak sie wyprowadze Wink

niestety ale wynajmuje mieszkanie... takie zycie studenta ;] dzisiaj zjadł tyłek mojej maskotki owcy... dziad jeden i pupy juz nie ma moja owca ;(

po tym jak zabunkrowałam łóżko strzelił focha i poszedł spać do domku ;] charakterek to on ma ;]
jest uparty jak osioł ma to chyba po mnie Wink

melissa1208

do mojej maskotki dzis tez sie dobieral ale naszczescie nic nie uszkodzil Razz

i mebli chyba nie obgryza :p tzn nigdy nei slyszalam zeby to robil Razz

moj to szantarzysta Razz

wiec chyba wszytskie burunduki sa z charakterkiem Razz

a wogole bylam dzis w szoku bo dalam mu owies i szczesliwa ze je poszlam po wiecej ja sie nachylam by mu dac a ten na mnie hops Razz

polasil pociagnal mnei za wlosy i sobie zszedl Razz

a teraz sie strasznie czajnikuje Wink

a co do wynajmowania to jest jeszcze jeden minus-bedzie mnial stersa przy przeprowadzce. ale nie lam sie Wink

nie tylko Fredziol bedzie mial Razz

mojego Achivo tez to czeka Smile

tylko ze zapowiada sie ze ja do konca studiow z tego mieszkania sie nie ruszam wiec Achivo ma jeszcze duzo czasu przed stresem Wink

mam nadzieje ze ulozy Ci sie tak ze tez za czesto nie bedziesz musiala zmieniac lokum Smile

eviq

może z tą przeprowadzką nie będzie tak źle... Smile

Mój ma tak zwaną klatkę wakacyjną w innym województwie gdzie mieszkają rodzice, jeździmy tam z nim parę razy w roku i musi sobie jakoś radzić. Żeby go to stresowało to nie wydaje mi się, bardziej oburza że ma do dyspozycji małą klatkę a nie dwa pokoje z przedpokojem jak w domu...

Tylko fakt że po kilku, kilkunastu dniach wraca do siebie...

Mnie też kiedyś będzie czekała wyprowadzka bo też wynajmuje mieszkanko. Myślę że po prostu będę musiała mu dobrze pokoik przygotować zanim go przeprowadzę i dać dużo jedzenia i innych materiałów żeby sobie mógł spokojnie zrobić nowe spiżarki ...

melissa1208

to mnie pocieszylas Smile

Karo

Moje wiewióry tez przeżyły przeprowadzkę i choć widać było że są nieco niepewne w nowym miejscu to nie wywołało to u nich większego stresu. Nie ma więc co się przejmować Wink

Jak mają swoją klatkę to się znacznie lepiej przyzwyczają do nowego miejsca. Więc jeśli ktokolwiek by planował zmianę i klatki i mieszkania to najpierw jedno a potem drugie najlepiej po to by zaoszczędzić zwierzakowi stresu.

patrycja

mam nadzieje ze też bedzie sie dobrze tam czuł Wink

a co do focha to żal mi sie go zrobiło i podczas sprzatania go wypusciłam na wojaże z tym ze odsunęłam trochę łóżko zeby była duża szpara i odchyliłam komore na pościel ooo jaka była radocha ;] nie pogadasz normalnie aż z siebie wychodził i oczywiscie nadzorował prace przy klatce z oparcia krzesła Wink

jak już mój chłopak przyszedł i się położył na łóżku ( obok ja siedziałam ) to najpierw Fredek łaskotał go w stopy i nogi a potem wlazł mi na głowę po plecach Wink

to był jego pierwszy raz ;] WOW

Karo

Generalnie jeśli nie będziesz konsekwentna i czasem będziesz pozwalała wchodzić gdzieś a czasem nie to potem może być tak, że dobierze się do łóżka bo będize próbował się do niego dostać, a zęby w tym celu będą mu wręcz niezbędne Smile

Niestety to są szantażyści i jak mu nie pozwolisz po dobroci to cię będzie próbował zmusić. Smile

patrycja

a niech ma ;] to moje oczko w głowie to i bedzie rozpieszczany xD
ale dla pewnosci odsuwam łóżko i odchylam komore zeby miał jak wyjsc bo wchodzi inną stroną , przynajmniej mam pewność że nie bedzie drapał Wink

melissa1208

patrycja

no własnie tyłkiem owcy dziure zatkałam xD a Fredziolek ma wszystko co sie da np swoją kostke z wapna o smaku pomaranczowym z niespodzianką w srodku to wiesza sie na klatce i od góry pałaszuje tak do góry nogami Wink

a wieczorem jak go wypusciłam to próbował dobrac sie do gofra , podniósł go i się zawalił nie zdazył spróbowac bo go przygniótł i juz wiecej do niego nie podszedł Wink

melissa1208

moj lubi pic wode do gory nogami Wink

ostatnio przerzucil sie ze skarpetek na moej kapcie Wink

Karo

Tu nie chodzi o gryzienie mebli z celu ścierania zębów tylko o gryzienie w celu zrobienia dziury aby gdzies dalej się dostać. Na to niestety nie pomogą gałązki i wapienka w klatce Smile

patrycja

pozostaje tylko odetkanie dziur Wink