Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karo
Wiewiórka admin
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob, 27 Cze 2009, 20:23 Temat postu: Nowa towarzyszka dla mojej parki |
|
|
No i stało się, wreszcie doczekałam się szczęśliwie nowej domowniczki. Burunduczka dotarła do nas wczoraj i jeszcze nie zapoznawałam jej ze starymi mieszkańcami. Dzieli klatkę z samczykiem na razie, oczywiście klatka jest przedzielona więc każde z nich ma swoją połowę. Jak się poznają jest plan aby zamieszkały razem. Samiczka ma na imię Mimi, jest malutka, urodzona w marcu więc dopiero ma 3 miesiące. Na podstawie jej wyglądu stwierdzam z całą pewnością, że zarówno Bober jak i Chip były o wiele starsze niż sprzedawcy zapewniali. Malutka nie jest płochliwa i nie boi się człowieka i ręki. Jak się spokojnie zaznajomi z otoczeniem będę próbować łączyć ją z pozostałą dwójką. Na razie na siebie nie reagują.
Zdjęcia zamieściłam TU[/url]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aard
Doświadczona wiewiórka
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie, 05 Lip 2009, 15:14 Temat postu: |
|
|
Czy Mimi już zapoznała się z Boberem i Chipem?
Napisz jak się oswaja i czy już ją wypuszczasz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karo
Wiewiórka admin
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Nie, 05 Lip 2009, 22:13 Temat postu: |
|
|
Wybaczcie za to, że długo nie pisała, ale nadrabiam zaległości. Mimi zapoznała sę z Chipem i razem już mieszkają w jednej klatce, razem wychodzą pobiegać po pokoju. Wypuściłam ją już trzeciego dnia, bo nie było sensu trzymać ją w klatce. Jest zupełnie oswojona i od początku nie wykazywała żadnego absolutnie strachu przed człowiekiem. Można ją wziąć na ręce, głaskać. Ona wchodzi na głowę i tam siedzi i je na przykład. Nigdy tak oswojonego burunduka nie widziałam. Jestem z tego strasznie zadowolona. Tylko jest jeden problem, bo ona niedobra gryzie. Tak po prostu jak chodzi po ręce to łapie za palce i gryzie. Nie mam pojęcia po co tak robi, zachowuje się jakby myślała, że to coś do jedzenia i chciała zjeść i jest bardzo uparta przy tym. Tak samo podchodzi do palców u nóg.
Do Boberka raz ją spróbowałam zbliżyć to się skończyło atakiem. Niestety Bober reaguje agresywnie na inne osobniki i nie wiem czy coś się na to poradzi. Przez siatkę wąchają się i jest ok ale nie będę próbowac łączyć ich poza klatką przynajmniej na razie. Chip też po spotkaniu z Boberem dostał po tyłku od niego i następnym razem pomylił Mimi z Boberem i też ją pogonił. Na szczęście nic się nie stało. Ale teraz puszczam Bobera osobno i resztę osobno.
Chip jednak jak na samca przystało jest szczęśliwy z posiadania samiczki u boku i niestety codziennie próbuje na nią wchodzić. Ona jeszcze nie rozumie o co chodzi więc jestem spokojna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorotix
Młoda wiewiórka
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Czw, 16 Lip 2009, 21:43 Temat postu: |
|
|
hmm, miałam podobnie z wiewiórkiem- na początku gryzł do krwi choć był oswojony- przypuszczam, że musiał się przyzwyczaić do nowego właściciela, a teraz podgryzanie palców traktuje jako zabawę i robi to z wyczuciem- nie kaleczy- wydaje mi się ze palce intrygują go jako ruchliwa zabawka, nie miałam okazji obserwować wiewiórek w stadzie, ale może moje palce zastępują mu towarzysza zabaw, a czasem traktuje takie szczypniecie jako rewanż np. gdy pogłaszczę go za uchem, czego akurat nie lubi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karo
Wiewiórka admin
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Czw, 16 Lip 2009, 22:04 Temat postu: |
|
|
Mimi oduczyła się już gryźć palce, faktycznie poznawała chyba w ten sposób nowego właściciela. Widać, ze jest coraz starsza i mądrzejsza. Sierść dziecięcą prawie całkiem straciła, w czym pomógł jej samiec, bo podczas zabawy czy przekomarzania się łapał ją zębami za sierść i wyrywał. Najciekawsze w rozwoju Mimi jest to, że bardzo szybko urosła i przytyła. Rośnie jak na drożdżach, na początku była dwa razy mniejsza od Chipa, a teraz już jest niewielka różnica. Ważyłam je ostatnio: Chip waży 106g, więc przytył 7 g przez ostatni miesiąc co widać po nim bo jest tłusty, Mimi natomiast ważyła 62g a teraz po miesiącu już 99g!! Brzuszek ma gruby bardzo, ale ciągle je i chyba będę musiała zacząć im wydzielać dawkę pożywienia bo nie wiem czy to nie trochę za dużo. A dla porównania Bober waży 111g, ale po nim tłuszczu nie widać wcale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madllene
Nowy użytkownik
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kunin/Białystok
|
Wysłany: Nie, 13 Cze 2010, 10:00 Temat postu: |
|
|
Mam pytanie Czy to podgryzanie przeszło samoistnie? Moja wiewiórka też lubi kąsać szczególnie w palce u stóp...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karo
Wiewiórka admin
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Nie, 13 Cze 2010, 14:44 Temat postu: |
|
|
U moich wiewiórów podgryzanie przeszło samo. Teraz czasem któryś mnie poskrobie tylko po nodze zębami, ale nie gryzie wcale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
melissa1208
Wiewiórka nauczyciel
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie, 13 Cze 2010, 23:09 Temat postu: |
|
|
no wlasnie moj tez zaczal podgryzac i to ostatnio kolege ugryzl do krwi :/ wiec mam nadzieje ze tez przejdzie mu w szybkim czasie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|