Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karo
Wiewiórka admin
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto, 27 Sty 2009, 18:59 Temat postu: Okres godowy |
|
|
Właśnie dziś rozpoczęła się dla mojego samczyka wiosna Zaczął ćwierkać pierwszy raz po zimie. Samiczka jeszcze nie reaguje na jego wołanie, ale mam nadzieję że szybko zacznie tak jak w zeszłym roku i wtedy po ich wspólnym ćwierkaniu będzie szansa na młode. Ciekawe jest to, że każdy z burunduków ma inny głos i da się je po głosie odróżnić. U samiczki bardziej brzmi to jak szczekanie niż ćwierkanie. Samczyk jest nieco przestraszony tym nagłym popędem płciowym Jąderka coraz wyraźniej mu widać. Dorasta młodziak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Aard
Doświadczona wiewiórka
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto, 27 Sty 2009, 20:52 Temat postu: |
|
|
moje jeszcze nie ćwierkały. na razie głęboko śpią. miło czytać, że u innych hodowców burunduki już mają wiosnę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Karo
Wiewiórka admin
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Czw, 23 Kwi 2009, 21:38 Temat postu: |
|
|
Dziś rozpoczęła się wiosna również dla samiczki, wcześniej nie ćwierkała aż dopiero dziś. Jednak samca ciągle przegania aż on się boi do niej zbliżyć więc nie wiem czy coś z tego wyjdzie. U samców gotowość do kopulacji powinna się utrzymywać przez cały czas prawda? A mam wrażenie że on ma ochotę na samiczkę tylko wtedy kiedy sam ćwierka. Jak to u was wygląda?
Dodane 09/06/2010
No i odświeżam temat. Młoda samiczka Myszka i Chip już dziś drugi dzień spędzają czas razem poza klatką. Bawiły się nawet co uznaję za ogromny sukces. Oczywiście były chwile kiedy Mysza pokazywała rogi i przepłaszała Chipa ale to i tak ogromny postęp. Zawsze coś. Widać że przez takie sytuacje one się przestają tak bardzo stresować swoją obecnością. Oczywiście miało to miejsce bo ryzkuję już od dawna i puszczam je razem na pokój. Jak widać po długim czasie ale efekty przynosi takie działanie. Raczej wątpię że coś z tego będzie bo nie ćwierkają jednocześnie, ale może chociaż będą mogły spać w jednej klatce. Byłoby idealnie wtedy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karo dnia Śro, 09 Cze 2010, 18:21, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
|