www.wiewiorki.fora.pl

Mruu

No i ja doczekałam się nowości w hodowli Wink

) Wspólnie z moim M. doszliśmy do wniosku, że Pelagia potrzebuje towarzysza. No i stało się - wzięłam dla niej kochasia Smile

Przez kilka dni mieli okazję popatrzeć na siebie i oswoić ze sobą zza krat swoich klatek. Dziś postanowiłam doprowadzić do konfrontacji i wpuścić panienkę do kawalera. Bałam się reakcji, ale w pogotowiu stał M. gotowy do oddzielenia w razie bójki Smile

No ale było bardzo spokojnie. Pela prężyła się i pokazywała swoje wdzięki niestety na marne. Figaro [nazwany ze złością ciotą i niedorajdą Smile

] siedział jak głupek w kuwecie i ani drgnął ... wstyd mi za niego Razz

Na nic zdały się podnoszenia i teleportacje w stronę [miejmy nadzieję] miłości jego życia - zawracał się i siadał w kuwetę ...
Figo się w końcu zawinął do domku i poszedł spać Smile

Pela jednak nie daje za wygraną i poszła za nim Very Happy

Trzymam za nich kciuki - niech się kochają i strzelą sobie z 10 pięknych burunduczątek Very Happy

Karo

no ja ci z całego serca życzę całej gromadki burunduczątek. Mój samiec też jest taką ciapą i niedorajdą niestety. Smile

Fajnie, że chociaż twoja samiczka pragnie towarzystwa, moja to chyba samotnica z wyboru Smile

Życzę szczęścia w łączeniu wiewiórek no i witamy na forum nową wiewióreczkę Smile

Mruu

Po dzisiejszej akcji stwierdzam, że nie tylko jest towarzyska ale też i zboczona!! Dzisiaj próbowała przelecieć samca !! ;P I to kilka razy Very Happy

Karo

A to bardzo ciekawe:) A jesteś pewna że to samiczka Smile

Że samce nawzajem się mogą próbować kryć to słyszałam ale o samicach próbujących na samce włazić to jeszcze nie.

Aard

Może to próba pokazania dominacji w stadku. Samiczki burunduków bywaja bardziej dominujace niz samce. Degu kiedyś pisała w dziale inne zwierzęta, ze próby pokazania i ustalenia hierarchii w stadzie są łudząco podobne do kopulacji (przynajmniej z wyglądu). Może po prostu Pela pokazuje samczykowi kto tu rządzi.

vide: http://www.wiewiorki.fora.pl/o-innych-waszych-zwierzetach,26/koszatniczki,244.html

Karo

A możliwe możliwe. Moja jednak mimo że dominująca zdecydowanie nie okazuje swej dominacji w ten sposób. Ale może każdy jest inny.

Aard

Mojej Gruszce/Gruszkowi (niech ją ktoś w końcu złapie i zajrzy pod ogon żeby sprawdzić..) zdarzyło się takie zachowanie parę razy w odpowiedzi na zaloty Ogryzka. Może zrozumiała jego intencje na opak i pokazywała mu gdzie jego miejsce. Potem się boksowały łapkami.

Mruu

to, że Pela jest Pelą a nie Pelem;) jestem pewna w 100% Zreszta gdybym miala jakiekolwiek watpliwosci wystarczy zobaczyc pod ogon Figaro i porownac Smile

A ma on sie czym pochwalic Razz

Co do krycia to ciezko stwierdzic co do bylo, bo nie widzialam nigdy ani proby dominacji, ani kopulacji. Ja tam im nie zaluje, niech sobie robia co chca Very Happy