www.wiewiorki.fora.pl

tortilla_flat

najlepiej jest nabyć wiewiórkę ?

do tej pory miałam kilka gryzoni , chomiki, świnki morskie itp.

ale na wiewiórce bardzo mi zależy , a słyszałam , że najlepiej jest przygarnąć jak najmniejszą , gdyż wtedy dużo łatwiej sie oswaja.

niestety z tego co zaobserwowalam w sklepach zoologicznych , to maja oni głównie starsze okazy , bądź zwierzaczka, kóry wiewiórką w ogóle nie jest ( nie jestem ekspertem , ale gatunki jestem w stanie rozróżnić ) poza tym wiem , że cenowo wiewióreczki do najtańszych nie należą

gdyby ktoś był w stanie mi podać hodowcę bądz miejsce gdzie dostanę młode , najlepiej w obrębie krakowa bądz okolic , to będe bardzo wdzieczna :)

Karo

Zależy o jaką wewiórkę ci chodzi. Jeślio burunduka to użytkownik Star na forum ma młode na sprzedaż, zadzwoń do niego lub napisz, on mieszka w Tychach. Więcej hodowców w tamtych okolicach nie znam. Jeśli zaś chodzi ci o pieski preriowe lub susły to jest duży problem z hodowcami niestety w naszym kraju. Wiewiórki generalnie są drogimi zwierzętami i nie ma możliwości, żeby ktoś sprzedał ci w podobnej cenie jak świnki morskie czy szynszyle.
Jak kupisz młodą to na pewno lepiej się będzie oswajać niż już dorosla ale stopień i szybkość oswojenia zależy przede wszystkim od jej charakteru.
I dlaczego mówisz, że sprzedawane jako wiewiórki zwierzęta w sklepach wcale nimi nie są?

tortilla_flat

jak widać to zależy od sklepu , ale zdarzyło mi się nieraz widzieć m.in. koszatniczki wpisane jako ' wiewiórki ' tylko po to , żeby zachęcić klienta , który nie wie w jakich cenach wachają się te stworzonka i w ogóle nie bardzo sie zna . zwierzątka były urocze , ale nie lubie gdy sie kogoś celowo wprowadza w błąd , tylko dla pieniedzy .

Karo

Tak to prawda, koszatniczki często bywają nazywane, oczywiście błędnie, wiewiórkami kanadyjskimi. Bardzo często na forach spotyka się takie określenie. Widać w sklepach też nie maja pojęcia o tych zwierzętach i dlatego tak je nazywają. A czy cena tych koszatniczek podanych za wiewiórki była taka wysoka jak burunduków? Jeśli nie to znaczy, że poprostu szwankuje wiedza sprzedawcy i tyle. A może aż tyle bo to jednak od sprzedawców klienci się wiele o kupowanych wierzętach dowiadują. Swoją drogą przeraża mnie niewiedza ludzka, ludzie kupują zwierzęta nic o nich nie wiedząc, są kompletnie nieprzygotowani do opieki nad nimi. Dlatego też nasza misja to uświadamianie. Na szczęście są ludzie tacy jak na tym forum m.in. którzy nie boją się pytać. Dziękuję Wam wszystkim za to.

Dr.Hause

Karo a może zaczniemy tworzyć listę dobrych hodowców i sprzedawców wiewiórek? A także sklepów internetowych z karmą klatkami itp. Dzięki Wam na forum znalazłam informacje o nieświszczukach po polsku. Teraz już mam super źródła zagraniczne i jestem dużo mądrzejsza.Ale w pierwszym momencie gdy mąż przywiózł Hausika była totalna panika. Po raz pierwszy w domu był zwierzak o którym nic nie wiedzieliśmy-trafił do nas zupełnie przez przypadek-a trzeba było się nim odpowiedni zająć.

Karo

Ogólnie pomysł dobry tylko póki co ta lista byłaby bardzo krótka. Jeśli chodzi o hodowców to tak naprawdę jakieś referencje miałoby zaledwie kilku w Polsce. Jeśli zaś chodzi o sprzedawców w sklepach to byłby to całkiem dobry pomysł. Każdy gdyby w swoim regionie dobry sklep by wpisał to w końcu jakaś tam lista by się utworzyła. Ja mam dwa dobre sklepy na przykład.

akka

Większość zwierząt ,nawet tych,które sprzedają osoby prywatne to nie przychówek ich hodowli ale sprowadzane z zagranicy maluchy np.susły głownie z Czech i Niemiec.

juleq

Ja dzisiaj właśnie dostałam burunduka na imieniny i kupiłam go od bardzo miłej pani z Raciborza na allegro. Oczywiście najpierw zadzwoniłam i zapytałam o wszystkie interesujące mnie fakty i od dziś jestem szczęśliwą posiadaczką Pimpusia. Zwierzątko jest zdrowe, ruchliwe i co ważne nie jest przestraszone i nawet nie ucieka od ręki.

akka

Za parę dni napisz jak się Pimpuś aklimatyzuje i zamieśc jego zdjęcie.

KubuS

witaj