Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz
Nowy użytkownik
Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Nie, 21 Gru 2008, 16:48 Temat postu: blondyna lub blondynkę |
|
|
Poszukuje burunduka albinosa ,może być samiec lub samiczka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karo
Wiewiórka admin
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon, 22 Gru 2008, 18:59 Temat postu: |
|
|
poszukujesz albinosa czyli białego z różową skórą i czerwonymi oczami czy białej odmiany z ciemnymi oczkami, bo to jest różnica? O dziedziczeniu białej maści napisałam na swojej stronie, natomiast nie spotkałam i nie słyszałam o albinosach w jakiejkolwiek hodowli. One są chyba bardzo rzadko spotykane. Nie wiem też jak się maść albinotyczna dziedziczy, jak takiego osobnika uzyskać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yeti
Młoda wiewiórka
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: kraków
|
Wysłany: Czw, 25 Gru 2008, 15:13 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim albinosy, niezależnie od gatunku, to wyniki wad genetycznych - krócej żyją, bardziej podatne na choroby (u niektórych gatunków oznacza to tez większą podatność na nowotwory - czyli kolejne zmiany genetyczne).
Wiec myśle,że raczej chodzi o białą odmianę maści.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karo
Wiewiórka admin
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pią, 26 Gru 2008, 14:22 Temat postu: |
|
|
Yeti nie wiedziałam, że maść albinotyczna to wynik wad genetycznych, myślałam, że to tylko genetycznie uwarunkowany brak pigmentu. Znasz może jakieś źródła, które mówią o przyczynach i skutkach albinizmu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yeti
Młoda wiewiórka
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: kraków
|
Wysłany: Pią, 26 Gru 2008, 17:23 Temat postu: |
|
|
Niestety, albinotyzm jest swoistą wadą genetczyna. Tzn na ile to jest wada to kwestia sporna. Jednostki albinosów wśród gatunków, niezależnie od rzędu czy rodziny, żyją krócej, mają niższą odporność i tendencje nowotworowe.
Chyba najprostszym przykładem jest człowiek.
Postaram sie znaleźć odpowiednią lekture, która miałaby wzmianke o tym. Póki co moja wypowiedź opiera sie na informacjach zasłyszanych od lekarzy i biologów.
Oczywiście jeśli faktycznie mówimy o albinotyzmie (tu bardzo charakterystyczne czerwone oczy wynikające z transparentnej tęczówki - to sa widoczne geste naczyńka krwionośne) a nie tylko białej odmianie danego gatunku...czyli po prostu blondasach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyLidia
Zadomowiona wiewiórka
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4
|
Wysłany: Pon, 29 Gru 2008, 23:27 Temat postu: |
|
|
Witam,
osobiście nie traktuję albinizmu jako choroby. To kwestia sporna. Widzicie... panuje bowiem pogląd, że osobniki albinotyczne są bardziej chorobliwe etc. Osobiście jeszcze nigdy nie spotkałam sie z tym, żeby jakaś odmiana albinotyczna była gorsza od "zwykłego" fenotypowo osobnika tego samego gatunku. Co więcej. Gdyby nie albinosy, nie mielibyśmy wiekszości interesujących ras świnek morskich, królików, myszy, szczurów... Od tego sie wszystko zaczęło. Mogę Wam pomóc, gdyż znakomicie pamiętam jeszcze ze szkoły jak się albinizm dziedziczy. To proste. Albinizm jest cechą recesywną - to znaczy, że zawsze będzie ustępować innemu kolorkowi oczu i futerka. Aby otrzymać albinotyczne zwierzę najłatwiej skrzyżować ze soba dwa albinotyczne osobniki (100% albinosów). Wariant nr 2: Krzyzujemy albinotycznego osobnika i osobnika "zwykłego", którego krewny w linii prostej 1 stopnia (matka, ojciec) był albinosem (50% albinosów). Wariant nr 3: Krzyzujemy dwa osobniki, które miały rodziców albinosów, a same nimi nie są (25% albinosów). Są także inne warianty, ale bardziej skomplikowane. Z białą barwa futerka jest identycznie. Tez należy ona do cech recesywnych, ponieważ barwa burunduka dzika, paskowana jest dominująca.
Pozdrawiam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yeti
Młoda wiewiórka
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: kraków
|
Wysłany: Wto, 30 Gru 2008, 0:38 Temat postu: |
|
|
Tak, dobrze pamietam te część biologii z liceum.
Nie będe sie spierał, gdyż moja branża jest diametralnie różna. Jednak w odniesieniu do człowieka to jednostki albnotyczne mają (tu jednak powtarzam co wcześniej zasłyszałem od lekarzy) zdecydowanie niższą odporność i tendencje onkotwórcze.
Ale miło jest usłyszeć wypowiedź kogoś znacznie bardziej kompetentnego w tej dziedzinie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yeti dnia Wto, 30 Gru 2008, 0:38, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyLidia
Zadomowiona wiewiórka
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4
|
Wysłany: Wto, 30 Gru 2008, 11:53 Temat postu: |
|
|
Nie podlizuj sie;)
Człowiek, prawda, to też zwierzę. Nie mozna jednak odnosić albinizmu u człowieka do albinizmu u typowego gryzonia.
Dowód?
Widziałes kiedyś albinotycznego czlowieka? Bo ja tylko na zdjęciu. Wiem, zabrzmi to brautalnie, ale... Przyroda sama likwiduje to, co jest niedoskonałe. Dlatego takich ludzi jest bardzo mało.
No i teraz pytanie drugie... Widziałeś kiedyś zwierzę albinotyczne - mysz albo szczura? Głupie pytanie, no nie?
To proste doświadzcenie samo nasuwa wnioski: Albinizm u czlowieka jest bardziej "agresywny".
A teraz bardziej naukowo. Czlowiek chory na albinizm ma wiele przeciwskazań, np. zakaz opalania się, nadwrazliwość wzrokowa na światło...
Tego na prawdę nie sposób porównać ze zwierzęciem, które takowej nadwrażliwości nie ma... "Uodporniło się".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez LadyLidia dnia Wto, 30 Gru 2008, 11:58, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karo
Wiewiórka admin
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto, 30 Gru 2008, 19:18 Temat postu: |
|
|
Ale rozumiem, że może się zdarzyć mutacja genów i z krzyżówki osobników nie mających wśród swoich bliskich przodków albinosa może się urodzić albinotyczny potomek. I jeszcze pytanie czy albinizm jest spowodowany właśnie mutacją jakiegoś genu czy jest to po prostu pewna kombinacja genów jak w przypadku dziedziczenia innych maści.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|