www.wiewiorki.fora.pl

degu · Wysłany: Sob, 14 Mar 2009, 22:26 Temat postu: Koszatniczki

Koszatniczki są zwierzątkami bardzo żywotnymi. Potrzebują dużej klatki, min. 65 x 65 x 40 cm (wys. x dług. x szer.), oprócz tego co najmniej godzinnego wybiegu w ciągu dnia. Nie są to zwierzęta do przytulania, nie usiedzą minuty w jednej pozycji, są w ciągłym ruchu, dlatego nie poleca się ich dla małych dzieci. Koszatniczka potrafi mocno ugryźć, jeżeli do czegoś będzie chciało się ją zmusić lub jeśli się ją nieprawidłowo złapie. Należy uważać na jej ogon, ponieważ w czasie zagrożenia odrzuca jego końcówkę, która już nie odrasta, dlatego ważne jest by nie łapać jej za ogon, nie nadepnąć go czy przytrzasnąć.

Na wolności koszatniczki żyją od 1-4 lat. W niewoli, przy odpowiedniej diecie i warunkach żyją od 5 do 8 lat. Rekordzistka miała 18 lat.
Koszatniczki osiągają dojrzałość płciową w wieku 5-6 tygodni, również wtedy można zabrać je od matki. Ich ciąża trwa ok. 3 miesięcy i rodzi się 1-12 młodych.

Koszatniczki często chorują na cukrzycę, dlatego muszą mieć dobrze zbilansowaną dietę. Smakołyki można podawać, ale rzadko i w długich odstępach czasowych.

Decydując się na te gryzonie, musimy pamiętać, że są one zwierzętami stadnymi. Bardzo źle znoszą samotność. Wyrywają sobie sierść z łapek, „grają” na prętach, wpadają w depresję, a nawet mogą stać się agresywne. Trzymanie parki, też nie jest odpowiednie, ponieważ samiczkę wykończą ciągłe porody, dlatego polecane jest trzymanie grup jednej płci. Samce nie są dla siebie agresywne, więc nie musimy martwić się ciągłymi awanturami. U koszatniczek często można zaobserwować ustalanie hierarchii, często mylone przez młodych właścicieli z kopulacją, ponieważ koszatniczki naskakują na siebie i wykonują podobne do niej ruchy. W grupie można zaobserwować wiele wspólnych zabaw, np. stawanie na dwóch tylnich łapkach i boksowanie się, łapanie za ogony, itd. Uwielbiają razem spać i odpoczywać. Kładą się wtedy jeden na drugim, tworząc piramidę.

Koszatniczki wydają masę dźwięków. Od ćwierków, poprzez piski alarmujące do okrzyków godowych. Z całą pewnością nie są to ciche zwierzątka.

Opracowała : "degu" na podstawie własnych doświadczeń oraz poniższych stron:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Zdjęcia autorstwa degu

akka · Wysłany: Sob, 14 Mar 2009, 23:07 Temat postu:

To co łączy je niestety z niektórymi gatunkami wiewiórek ziemnych to skłonnośc do cukrzycy.Dlatego z przerażeniem nieraz czytam lub widzę na zdjęciach susły objadające się serkami waniliowymi czy chrupiące herbatniki.

degu · Wysłany: Sob, 14 Mar 2009, 23:19 Temat postu:

Ja z przerażeniem patrze jak w zoologicznym mają w miseczce karme dla chomików z owocami, słonecznikiem, dynią itd. W takich sytuacjach zawsze zwracam uwagę sprzedawcom, ale czy ktoś posłucha 17-latki...

Bogumila

Zwierzaczki są superanckie. Wyglądają milusio.
Każdy sprzedawca, któremu zależy na ich dobru posłucha Cię Exclamation

A w nawiasie mówiąc nie ma zoologicznych gdzie wszystkie sprzedawane gatunki mają właściwe warunki. Ja przynajmniej nie spotkalam.

degu

Dawno nie byłam na tym forum Smile

U mnie stado koszy troszkę się zawęziło, został mi jeden 1,5roczny samczyk i szukam dla niego kolegi, ponieważ bardzo źle znosi samotność.
Koszatniczki, gdy umiera ich towarzysz przechodzą coś typu żałoby. Są smutne, piszczą nawołując zamarłego przyjaciela. Zdarza się nawet, że z tęsknoty za przyjacielem umierają w szybkim czasie.
Niby małe zwierzątko o małym rozumku, ale jak bardzo emocjonalne...
Wkleję parę fot z życia koszatniczek.

Samotne koszatniczki są spragnione pieszczot:

Gdy mają towarzysza, często wymieniają się czułościami Smile

Moje kosze teraz żyją w terrarium dł. 100cm x szer.40cm x wys. 50cm

Pozdrawiam serdecznie Smile

solpe

Cuuudowne te zdjęcia!!!!! No śliczne, ja mam dwie koszatniczki Kahe i Tosię, są to takie zabawne zwierzatka, ale tez bardzo psotne Smile

Sieciórka

Słodziaki! Very Happy

Ja też mam koszyki Cool

akka

A doczekałeś się kiedyś u nich małych koszy?