www.wiewiorki.fora.pl

dorotix

Czy wiewiórki rozmnażają się tylko raz w roku około marca? zastanawia mnie to, bo zauważyłam u mojego wiewiórka drugi raz w tym roku oznaki przygotowań do okresu płodnego- nieznacznie powiększyły mu się jąderka... zastanawiam się czy to normalne zachowanie tych zwierzątek?

akka

I znowu nie wiem jak to u burunduków ale generalnie u wiewiórek ziemnych(przynajmniej u tych gatunków z którymi ja miałam styczność) nie trzyma łabym się sztywno terminów.Widziałam ,że jedne samice mają ruję już w styczniu inne dopiero w czerwcu a jeszcze inne nawet w końcu lipca.

Karo

U burunduków samice moga miec ruję dwa razy w roku, najczęściej jest to wczesną lub późną wiosną i drugi raz latem lub późnym latem. Nie wszystkie jednak mają ruję dwa razy w roku, niektóre tylko raz. Druga ruja jednak może by cicha i mało wyraźna więc można jej nie zauważy. U samców wygląda to podobnie, wydaje się jednak, że nie zależy to od terminu rui u samicy. przynajmniej ja nie zauważam powiązania u swoich osobników. Samcom powiększają się jądra na wiosnę i także w okresie późno-letnim/jesiennym kiedy równiez bardzo ochoczo adorują samiczki.

akka

To z samcami to chyba nie jest całkiem tak jak piszecie chyba,że burunduki są jakimś wyjątkiem wśród wiewiórek.Zresztą ,gdybyście miały kontakt z dużymi gatunkami u których jądra są wielkości śliwek węgierek to łatwiej byłoby Wam zobaczyć jak to przebiega.U tych zwierząt nie jest tak jak np.u psów mających jądra zawsze na zewnątrz(pomijając wczesne szczenięctwo).Otóż kiedy zauważacie i wyczuwacie wyrażnie jądra u wiewiórki ,których się wcześniej ani nie wyczuwało ani zauważało to nie dlatego,że są one opuchnięte czy nabrzmiałe lecz,że dopiero w okresie rozrodczym zstępują(inaczej mówiąc zsuwają się) do moszny.Przez pozostałą część roku są wciągnięte do jamy brzusznej i dlatego nie dostrzega się ich.U gatunków dużych są one jednak w tej jamie brzusznej wyczuwalne.

Karo

Tak masz rację, obserwowane "powiększenie" jąder nie oznacza że sa nabrzmiałe tylko właśnie to, że zstępują one do moszny. Może nieprecyzyjnie się wyraziłam. Owe zstępowanie jąder do moszny występuje właśnie w okresie godowym przede wszystkim wiosną, czasem tez późnym latem i wtedy samce są gotowe do reprodukcji. Normalnie u samców popęd płciowy albo występuje przez cały rok, albo jest ściśle związany z okresem godowym występującym cyklicznie w tym samym czasie co ruja u samic. Ja jednak nie zauważyłam u mojego samca takiej zależności i wykazuje on chęc kopulacji w terminie inym niż samica. Mam nadzieję, że w miarę jak będzie starszy zrozumie jak należy pokryc skutecznie samicę. Wydaje się, że brak doświadczenia i brak obecności innych samców w okresie rozrodczym ma tu wpływ na skutecznośc zabiegania o samicę.

Juniorinho

No moje wiewióreczki cały czas kopulują ale efektów póki co nie widać .

Bogumila

Mój samczyk jest zainteresowany dziewczynami tylko latem i jesienią. Jak mu się bardzo chce bzykac to je nawołuje i głosno spiewa. Teraz ja jedna wiecznie biega i adoruje- może to znak, że ruja się zbliża.