![Forum www.wiewiorki.fora.pl Strona Główna](http://images43.fotosik.pl/303/af991f682b2394ce.jpg) |
www.wiewiorki.fora.pl Specjalistyczne forum o wiewiórkach
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wiktoriab
Nowy użytkownik
Dołączył: 11 Kwi 2019
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Czw, 11 Kwi 2019, 20:34 Temat postu: Elvis mega wariat,agresja czy znaki ostrzegawcze i oswajanie |
|
|
Mam cudownego wiewiora. Dokładnie hudsona. W naszej rodzinie jest od września 2018 roku.. od samego początku jest wiewiórka pełna życia energii i chęci do zabawy, ale niestety bez większego udziału człowieka. Elvis wyskakuje na człowieka, chodzi po nim, bierze z ręki jedzenie niepewnie i nie da się pogłaskać. Często gryzie swoją klatkę z chęcią wydostania się (klatka jest duża) po wypuszczeniu wybiega z niej. Ma swoje słoiki z jedzeniem których nie wolno ruszać w pobliżu wiewiórki bo atakuje ręce drapiąc je A w ostateczności gryząc. Nie mam pojęcia jak oswoić Elvisa i jak wyzbyć się tych zachowań "agresywnych". Pomożecie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Reddious
Nowy użytkownik
Dołączył: 14 Cze 2019
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią, 14 Cze 2019, 12:48 Temat postu: |
|
|
wiewiorki.fora.pl/zachowanie-i-psychika,97/oswajanie-wiewiorka-hudson,1506.html#10083
Tutaj dodałam post, jest tam kilka informacji które mogą się przydać.
Po tak długim czasie agresja już raczej nie jest wynikiem stresu a ma podłoże hormonalne lub behawioralne.
Sądząc po imieniu to samczyk. Jeśli nie jest kastrowany, wypadałoby odwiedzić weterynarza, który specjalizuje się w zwierzęta taki jak gryzonie (można też szukać pod zwierzętami egzotycznymi lub orientalnymi). Zwierzak może się męczyć a w wyniku hormonów zrobić się terytorialny, agresywny, zaborczy. Kastracja może (nie musi) pomóc, jeśli nie została wykonana a przypuszczam, że nie.
Napisz coś więcej z tymi słoikami - gdzie stoją, jak to funcjonuje. Czy służą do uzupełniania miseczki czy wiewiór je bezpośrednio z nich.
W obu przypadkach polecałabym karmienie poza klatką, nie z ręki (proceder jest bez sensu na dłuższą metę, bo wtedy ręka służy do karmienia a próba pogłaskania kończy się frustracją zwierzaka) tylko tak jak opisałam w ostatnim poście. Można też się położyć i postawić miskę z jedzeniem obok siebie.
Rozmiar klatki nie ma aż takiego znaczenia (choć są głosy, że ma tak samo jak w przypadku dużych psów w mieszkaniach. Ale to bzdura, chyba, że siedzi tam cały czas, będąc ozdobą). Tak gryzie, bo chce się wydostać. Tak jak wszystkie zwierzaki, które mają więcej przestrzeni i są zamykane. Koty wychodzące też będą Ci drapać drzwi i pod nimi miauczeć ale klatka daje jeszcze złudne poczucie wydostania się. Daj do klatki domek. Nie zlikwiduje to całkowicie problemu (taki urok gryzoni ale i np. fretek w klatkach a nawet ptaków) ale możliwe że da jej to poczucie "prywatności" i zredukuje trochę chęć ucieczki.
Opisz też trochę bardziej temat. Więcej zachowań, sytuacji, bo pierwszy post jest dość lakoniczny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|