www.wiewiorki.fora.pl

Koli

Wita, serdecznie.

Wczoraj było u nas święto, bo po długim oczekiwaniu przyszła do nas wreszcie parka malutkich, ślicznych burunduków zakupionych od Starra. Są prześliczne i wcale się nas nie boją. Mam tylko jedno pytanko: z dwóch domków specjalnie dla nich na górnej półeczce ustawionych tylko w jednym zamieszkał na noc burunduk. Drugi burunduk spał na ściółce (chipsy). Niestety w nocy zamiast spać to dwukrotnie budził się żeby pogryźć tę ściółkę i pobuszować w niej, przecież to takie przyjemne. Smile

Niestety przez to nasze spanie było kapkę mniej przyjemne. Mam w związku z tym pytanko czy istnieje jakiś sposób na zachęcenie burunduka by zajął ten drugi domek, czy też trzeba go zostawić w spokoju, a jeśli nie zaakceptuje tego domku i będzie spał dalej na parterze, na ściółce, to trzebaby mu może zrobić nowy domek i wstawić go na ten parter?

Proszę o poradę, jeśli coś wiecie Smile

Pozdrawiam.

Sabat

Spokojnie to dopiero pierwsza noc Smile

Niech się przyzwyczają do nowego pomieszczenia.

Moje dziabąki na początku także spaly na dnie klatki , a teraz tylko w domku (obydwa ledwo sie tam mieszczą dodatkowo non stoop pakują do niego bawełnę wiec po paru dniach domek stoi na górce bawełny) dzisiaj mam w planach zakupić materiały na dwa nowe domki wiszące. które bedą miały "podłogę"
http://www.youtube.com/watch?v=FmiYDJPzjfc

melissa1208

a moj ma dwa domki dla siebie i w sumie do jednego wogole nie zaglada a w drugim sypia i sie chowa jak sie wystraszy Smile

Karo

Koli, spokojnie, one wiedzą co jest dla nich dobre. Może być tak, że jeden będize na razie wolał spać zagrzebany w ściółce, może zajmą później jeden domek. Zobaczymy. Nie ma się absolutnie czym przejmować. Jak będziesz miał zdjęcia koniecznie je zamieść żebyśmy mogli obejrzec Twoje skarbki Smile

eviq

ja miałam kiedyś przejściowo burunduka co sypiał na hamaku czy sianku. Osobiście byłam zachwycona że taki luzak z niego i że w końcu mogę zobaczyć jak one sypiają. Jednak po paru dniach poznał zalety domku i się przeniósł do niego na stałe...