Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krzyk
Nowy użytkownik
Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią, 10 Lip 2009, 22:24 Temat postu: Kiszka wariatka - kilka wrazen z oswajania |
|
|
Moja Kiszka jest szalona.
Primo - po 3cim dniu u mnie przestala uciekac na moj widok do domku.
Piatego dnia - reka wlozona do klatki zostala potraktowana jako przednia zabawa, zaczely sie poczatki glaskania; ani razu nie zostalem ugryziony, Kiszka wpitala dynie siedzac na dloni.
Codziennie Kiszka funduje pobodke o 5-6 rano i domaga sie zabawy.
Siodmego dnia Kiszka wymyslila sobie nowa zabawe - zlapana wyskakuje jak sprinter w powietrze po czym wraca na dlon (wszystko nadal w klatce).
Dziesiatego dnia pierwszy eksperyment z wypuszczaniem - poligonem jest lazienka - sprawdza się niezle. Kiszka wymysla sobie nowa zabawe - rozpedza sie do predkosci swietlnej, wybija w powietrze i laduje w srodku miski w ktorej lezy wyprana posciel. Buszuje w niej chwile po czym powtorka, tylko ze szybciej. Oprocz tego zaczyna sie eksploracja mojej glowy i okolic ramion. Zaniepokojona wskakuje mi na nogi.
16 dzien - kiszka lata po mieszkaniu calym oprocz kuchni. doskonale orientuje sie w tonie mojego glosu. Niewolno wypowiedziane dobitnie przy probie zapoznania sie z ziemia w doniczce powoduje długą. Niestety chwila mojej nieuwagi i widze ziemie szybującą po całym pokoju. Kiszka szczególnie upatrzyla sobie materac stojacy oparty o sciane - wyglada jak rozplaszczony gekon latajac z predkoscia swiatla wzdloz wszerz i w poprzek. Godzina 19.20 - Kiszka sama grzecznie udaje sie do klatki i do domku.
Ps. Mam wrazenie ze strasznie szybko sie oswaja, niemniej cieszy mnie to niezmiernie :>
Pss. Nawet biegajac po mieszkaniu lubi byc czasem poglaskana, czesto przychodzi na kolana i zerka na mnie czekajac na palec, dzisiaj dluzsza chwile byla smyrana za uszkiem :>
Psss. Kocham Kiszkę :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Karo
Wiewiórka admin
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob, 11 Lip 2009, 12:19 Temat postu: |
|
|
Tak też właśnie zachowuje się moja najmłodsza Mimi. Tyle tylko że gryzienie dla niej oznacza zabawę. Tak więc też dobrze trafiłeś z wyborem burunduczka. Będziesz miał fajnie oswojonego towarzysza. Moja tak sobie upodobała wypuszczanie, że nie ma chwili żeby się tego nie domagała gdy siedzę w pokoju. Niestety nie zawsze może bo starsza samica jej nie toleruje i nie mogą być wypuszczane razem, więc muszą czekać na swoją kolej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
juleq
Nowy użytkownik
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Drezdenko
|
Wysłany: Śro, 12 Sie 2009, 12:13 Temat postu: |
|
|
Gratuluję tak kochanej wiewiórki i muszę się pochwalić, że mój Pimpuś też bardzo szybko się oswoił. Mam go nieco ponad tydzień, a już sam do mnie przychodzi i mnie zaczepia, sam też wraca do klatki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
|