Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Devil
Nowy użytkownik
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw, 31 Sty 2013, 19:01 Temat postu: |
|
|
Wiem że jest to zwierzątko nocne ale nawet nocą wychodzi najwyżej na domek. Karmie go głównie mączniakiem około godziny 22.00 poza tym zgada też melona czasem winogron i kiwi, granata nie chce jeść papai też nie. Popija wodę z miodem ale też niezbyt dużo i pił bobofruta. Wszystkie miseczki postawiłem jej koło domku. Bardzo się o nią martwię i wstaję kilka razy w nocy zobaczyć czy zjadła i co robi czasem siedzi na domku ale jak się poruszę w kierunku klatki to się chowa. Zrobiłem ogromny błąd kupując ją od nieodpowiedniej osoby ze sklepu w którym mieszkała wraz około 15-20 innymi lotopałankami dostawała tam wodę z miodem kubusia i mączniki. Ogólnie Pan niewiele wiedział na ich temat i nie był nawet w stanie powiedzieć kiedy do niego trafiła. I nie wiem teraz czy stresować ją transportem do weterynarza bo bardzo nie lubi jak się jej przeszkadza czy poczekać może faktycznie nie zaaklimatyzowała się jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
akka
Wiewiórka admin
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw, 31 Sty 2013, 21:15 Temat postu: |
|
|
Wiesz problem może tkwić w tym,że są to zwierzęta żyjące w koloniach.Trzymanie pojedynczej sztuki jest dla niej stresem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Devil
Nowy użytkownik
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie, 03 Lut 2013, 11:09 Temat postu: |
|
|
Po dłuższych obserwacjach stwierdzam moja lotopałanka najwyraźniej się bardzo boi. Zmieniłem trochę metodę zamiast czekać długo do późna w nocy zanim się wybudzi zauważyłam że jest aktywniejsza rano wstaje tak 5-6 rano do niej i wtedy podaje jej robaki, kupiłem też suplement diety wapno w proszku z witaminami i obsypuje tym mączniaki zanim je podam. Wcina chętnie i nawet zaczęła już sama się po nie wychylać jak już skończy jeść jednego i nie długo nie daje jej następnego. W nocy zjada też wybrane owoce i zlizuje miód który jej zostawię. Raz nawet widziałem jak chodzi po klatce ale jak mnie zauważyła schowała się za domkiem i obserwowała gdy usiadłem koło klatki i wyciągnąłem do niej rękę powąchała przez kratki i schowała się do domku. W sumie to nie wiem ile one powinny jeść i pić więc jak zje pół winogrona i kawałek arbuza. Lub plaster melona długości ok. 3 cm szer. 0.5 cm(którego chyba najbardziej lubi) to jestem już zadowolony. Czasem wkładam jej do domku kawałek owoca żeby się nie stresowała przy jedzeniu. Tylko nie wiem czy faktycznie tam zjada całego bo nie otwieram jej domku żeby jej nie straszyć i Niewinem właśnie czy powinienem go jednak otworzyć i tam posprzątać czy lepiej dać jej jeszcze czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akka
Wiewiórka admin
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie, 03 Lut 2013, 17:21 Temat postu: |
|
|
Jednak trzeba sprzątać.Jeżeli zachomikuje gdzieś w domku zieleninę i ona podgnije to może się bardzo zatruć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Devil
Nowy użytkownik
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Śro, 27 Lut 2013, 17:56 Temat postu: |
|
|
Długo się nie odzywałem ale chciałem poinformować, że już jest wszystko w porządku moja lotopalanka zjada wszystko co jej dam do jedzenia. Karmie ją z ręki żeby się oswajała zaczyna już wychodzić z domku, żeby sobie połazić. Mogę spokojniej jej posprzątać w domku a za dnia nosze ją w specjalnie dla niej zrobionej torbie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akka
Wiewiórka admin
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw, 28 Lut 2013, 0:15 Temat postu: |
|
|
Ciekawa jestem jak tam postępy z oswajaniem. To znaczy np.czy reaguje na imię,czy ożywia się gdy podchodziśz itp. I jeszcze jedno-skoro w dzień jest noszona w torbie to znaczy ,że jej aktywość nocna uległa jakiemuś przesunieńciu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Devil
Nowy użytkownik
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw, 28 Lut 2013, 21:33 Temat postu: |
|
|
Na imię nie reaguje ale są postępy nie jest to łatwe ale już nie krzyczy na mnie chyba że jej dokuczam. Bez problemu je z ręki zlizuje miód, obwąchuje ręce itp. Raczej nie został zaburzony jej cykl życia – w dzień śpi w czapce jak ją nosze nie przeszkadza jej to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|