www.wiewiorki.fora.pl

melissa1208

ja juz nie wiem co tym moim szkrabom zrobić... jak są razem to się na siebie rzucają odganiają się Achi warcze i się trzęsie...a jak rozdzieliłam to najpierw Luna znalazła 3 luki w "ścianie separacyjnej" a dziś Achi poszedł na wizyte do niej i jak go pogoniła to wrócił do siebie (nie mam jeszcze pomysłu jak to zrobił) no i wogóle po rozdzieleniu często za wszelką cene próbują dostac się na drugą str... no i wyglądają dość smutne... i nie wiem co lepsze : jak są smutne czy jak sie na siebie rzucają i się siebie boją...narazie chyba zostaną w separacji...
a co Wy o tym sądzicie?? i jak u Was separacja przebiega?
u mnie w zeszłym roku nie wyglądały na smutne i nie szukały sposobu by do siebie dotrzeć i częściej się na siebie rzucały...

akka

Chyba dopóki to nie wygląda bardzo grożnie to lepiej nie rozdzielać.Jesień to awsze zwiekszona agresja u wszystkich wiewiór.

melissa1208

Hmmm... narazie zaobserwowalam ze jak sa rozdzielone i maja jedna dziure przez ktora moga sie odwiedzac to jest spokoj. raz na jakis czas przyjda do siebie zapiernicza sobie jedzenie i wracaja na swoja polowe. co mnie zdziwilo przez wieksza czasu siedza na swoich polowkach. myslalam ze bedzie jakas roszada albo ze beda raz tak raz tak a jednak raczej przesiaduja tak jak je rozdzielilam. nie spodziewalam sie tego Smile