Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
patrycja
Wiewiórka nauczyciel
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: GD
|
Wysłany: Pon, 24 Maj 2010, 20:14 Temat postu: skaleczenie po skoku |
|
|
raptownie skoczył z jednego końca klatki na drugi na szczebelki od klatki i chyba niefortunnie je złapał bo było widać krew na szczebelkach wystraszyłam się strasznie bo tak podkulał łapkę uspokajałam go zeby nie skakał szszszszszszsz na niego działa usiadł za swoim konarem i się nie ruszał martwiłam się bardzo bo oczka mróżył ale po chwili juz wspiął się na góre i ani krwi ani podkurczonej łapki nie zauważyłam jest na tyle żwawy że robi porządki i to bardzo głośno w swoim nowym domku na wysokości to chyba wszystko ok ale i tak się martwie ...
on sam zadba o rankę? nie trzeba mu w tym pomagać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Juniorinho
Doświadczona wiewiórka
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pon, 24 Maj 2010, 20:31 Temat postu: |
|
|
Spokojnie zapewne po upadku cały czas lizał rankę? Np mój burunduk jak go samica kiedyś złapała to miał napuchniętego pazura i też krew leciała i łapkę podkurczał ale wiadomo na początku jest ból a za jakiś czas przejdzie tak samo jak u człowieka:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
patrycja
Wiewiórka nauczyciel
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: GD
|
Wysłany: Pon, 24 Maj 2010, 21:13 Temat postu: |
|
|
tak, lizał ... ale widzę że młody szaleje
czyli chyba jest ok duch Boba budowniczego się w nim odezwał
dzięki za odp
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Karo
Wiewiórka admin
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto, 25 Maj 2010, 17:53 Temat postu: |
|
|
Jeśli zachowuje się normalnie to nie ma się czym martwić, mógł sobie naderwać czy złamać pazurka i stąd krew i chwilowy ból. Moja samiczka straciła juz kilka pazurków w różnych okolicznościach i widać było, że spuchnięte paluszki ją bolą ale po kilku dniach jej przeszło i nie było żadnego problemu. Niestety uspokajania one nie zrozumieją, czasem by się chcialo wziąć na ręce i uspokoić ale się nie da. To są w głębi duszy dzikie zwierzęta i doskonale wiedzą czego im trzeba i na co mogą sobie pozwolić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
|