Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyśka
Nowa wiewiórka
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie, 06 Maj 2012, 16:00 Temat postu: wiosna a agresja nie przechodzi? |
|
|
Coraz bardziej martwię się o swoją Zuzię. Już jest maj a wiewiórka jest cały czas tak samo agresywna, nic się nie zmienia w jej zachowaniu. Czy zimowa agresja nie powinna jej juz przejść? Czy coś jest nie w porządku...? Bardzo proszę o pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
akka
Wiewiórka admin
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie, 06 Maj 2012, 21:43 Temat postu: |
|
|
Czy to znaczy,że znowu za każdym razem jak ją wypuszczasz z klatki oa rzuca się na ciebie i gryzie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Justyśka
Nowa wiewiórka
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Czw, 10 Maj 2012, 10:38 Temat postu: |
|
|
Zuzi nie da się wypuścić z klatki od kilku tygodni. Wystarczy podejść do klatki, a ona się rzuca i próbuje gryźć, więc nie ma mowy o wypuszczeniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
akka
Wiewiórka admin
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw, 10 Maj 2012, 18:44 Temat postu: |
|
|
A jakie są wymiary tej klatki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Justyśka
Nowa wiewiórka
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią, 11 Maj 2012, 17:04 Temat postu: |
|
|
70 - wysokość
50- szerokość
30 - głębokość
Czy to może mieć jakiś związek z agresją?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
akka
Wiewiórka admin
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią, 11 Maj 2012, 19:47 Temat postu: |
|
|
Może mieć.Wiewiórki tp z natury zwierzęta bardzo ruchliwe i jeżeli ta jej nergia nie jet wyładowana to moze się przerodzić w agresję.Tak jak dzieje się np.z dużymi psami tzym anymi w małych mieszkaniach bez szans na wybieganie.Wymiaryktóre podałaś to zdecydowanie za mało.Ja bym spróbowała od zmiany klatki(ew.woliera).Popatrz sobe na przykłaowe jakie pokazują u nas użytkownicy ,ostatnio bodajże Patrycja i Dawsio.Ale przejrzyj i galerię zdjęć i działy o klatkach .Nie modę ręczyć na 100% ,ze pomoze ale trzeba od tego zaczac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Justyśka
Nowa wiewiórka
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Sob, 12 Maj 2012, 22:51 Temat postu: |
|
|
Niestety nie mam warunków na wolierę, ale Zuzia wcześniej była praktycznie codziennie wypuszczana na pokój i biegała sobie po kilka godzin, czasem cały dzień. Teraz nie jestem w stanie zbliżyć się do klatki, bo jakby mogła, to chyba by mnie zagryzła. Spróbuję ja jakoś wypuścić, może rzeczywiście to coś da. A jakiś inny powód? Kiedy normalnie przechodzi agresja zimowa? Z drugiej strony Zuzia dostała w tym roku bardzo późno, bo dopiero pod koniec lutego. To też może mieć wpływ, że nadal ją ma? MArtwię się o nią..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
akka
Wiewiórka admin
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie, 13 Maj 2012, 11:43 Temat postu: |
|
|
Ta Twoja klatka jest naprawdę bardzo mała i samo wypuszczanie może nic nie dać,jeżeli ona przez większą część doby będzie na takiej powierzchni.Spróbuj chociaż dwukrotnie większej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
TuttiFrutti
Nowa wiewiórka
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Nie, 13 Maj 2012, 23:11 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, klatka jest bardzo mała. Może wiewiór miał agresję zimową która dawno mu przeszła ale została zastąpiona agresją przez to, że kilka tygodni nie był wypuszczany z klatki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
gocha703
Nowy użytkownik
Dołączył: 09 Kwi 2016
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Sob, 09 Kwi 2016, 15:14 Temat postu: |
|
|
Witam.
Mam podobny problem z samcem z tym ze on ma duza klatke, wysokosc 1,5m szarokosc 1m glebokosc 0,5m. Zaczne od poczatku:
mam samice kupiona w pazdzierniku 2014 roku, zakupiona w skepie zoologicznym (czytalam wczesniej duzo o burundukach i wiedzialam zeby w sklepie nie kupowac ale na internecie oglaszal sie facet z burundukami jako hodowca, natomiast odbior mial byc w sklepie zoologicznym, nie przyszlo mi do glowy ze to przekrec, zajechalam na miejsce i bylo pare samic w malej klatce a tak mi sie szkoda zrobilo ze stwierdzilam ze i tak i tak wezme jedna) Baśka bo tak jej dalam na imie bylo nieoswojona, troche dzika, od czasu do czasu puscilam ja na lozko, do tej pory nie udalo mi sie jej oswoic a nawet bym powiedziala ze bardziej dzika sie zrobila. We wrzesniu roku 2015 zakupilam samca (cynamon)) juz od prv osoby, bylam w domu prv facet normalnie wzial go na rece, by oswojony, mieszkal w duzej klatce, od samego poczatku go puszczalam po pokoju i do kuchni wbiegal no wszedzie. Zaczela sie zima on w ogole nie zapadal w sen zimowy, cala zime przebiegal, nie byl agresywny az do teraz od jakiegos czasu jak podchodze do klatki to robi sie agresywny i tak jak by zgrzytal zębami i ma napuszony ogon, jak troche jestem w pokoju albo tak po poludniami juz mu przechodzi i podgryza klatke zeby wyjsc, ogon ma zbity, tedy go wypuszczam biega po pokoju ale nagle nas atakuje i gryzie mocno to go wkladam do klatki. i tak jest caly czas.
Myslalam ze ta agresja jest datego ze nie jest z Baska w 1 klatce, ze go ciagnie do samicy, biorac pod uwage jego jajeczka ktore sa no ogromne.
Wiec przyszlo mi do glowy ze wypuszcze cynamona i otworze klatce Baski (Baska nie jest agresywna nawet jezeli on wchodzi do jej klatki, jak wkladalam ja do jego klatki to wrecz widzialam ze jest wystraszona i czuje sie nieswoja bo nie wie gdzie ma uciec) pomijajac fakt ze najpierw zajal sie jedzeniem, to widze teraz ze probuje sie do niej zalecac ale ona nie chce, jak siedzi spokojnie to ona tez siedzi spokojnie ale jak on chce ja pokryc to ona ucieka albo go "podgryza" widze ze jest do delikatne podgryzanie, daje mu do zrozumienia ze nie jest nim zainteresowana.
Nie wiem co mam dalej rbic czy ich w 1 klatce zostawic na noc.
jeszcze zauwazylam ze cynamon od momentu jak jest w jej klatce to tak dziwnie oddycha hmmm, jak by bral gleboki oddech a mial zatkany nos i przy tym troche sie unosi, ie wiem jak to wytlumaczyc.
Jakies rady?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
|