www.wiewiorki.fora.pl

Basia T.

czy Wasze susole też są ostatnio jakieś ospałe, czy wręcz przeciwnie-szalenie pobudzone?
Pytam bo moja Sonia w tym tygodniu opycha sie, że tak powiem i idzie dalej spać. Widać,że jest zaspana,bo jak ją zaczepiam to słodko ziewa.

akka

Nie,ja nie widzę żadnych zmian w zachowaniu. A jej ciepłota jest prawidłowa.Nie zauważyłaś ,że jest wychłodzona?

Basia T.

Cóż...,szczerze mówiąc to jak się nie wylata(nie jest w ruchu) to łapki ma zimnawe. Ale jeśli ją wypuszczę i sobie pobiega to łapki staja się cieplutkie i intensywnie różowe. Poza tym jest raczej ok., chociaż tak jak mówię baardzo chetnie śpi. Wychodzi zjeść kawał jabłka lub buraczka, albo jeszcze pochrupać chrupek, załatwi się, poprzygląda mi chwilę i leci do gniazdka spać. Może dodam też,że Sonia jest troche grubiutka. Tak w czuciu,jak ją trzymam to ma jakieś 500g. Nie wiem dokładnie, bo nie mam wagi. A może to przez to,że Sonia ciągle dojżewa, w dziale wiedza czytałam,że susełki osiągaja dojżałość płciową ok. 10-11msca życia.
Moja susu jest z czerwcowego miotu.
Czy to wychłodzenie może o czymś świadczyć?? Czy to coś złego?
Mam się martwić?

akka

Nie,nie same łapki to nic. Prawdziwe wychłodzenie to czuje się jak położysz rękę jej na plecach albo brzuchu i czujesz że zwierzak jest wyrażnie dużo zimniejszy niż temperatura naszego ciała. A tak się dzieje normalnie gdy zapada w hibernację lub gdy jest bardzo osłabionyA ażeby się nie zapasła może dawaj jej jedzenie mniej kaloryczne.więcej siana warzyw,owoców a mniej wszelkich orzechów,słonecznika ,dyni itp.

Basia T.

hmm... W takim razie Sonia nie ma jakoś wyraźnie obniżonej ciepłoty ciała. Zauważam,że u Soni jest tak, że dużo śpi jak tego snu potrzebuje można tak powiedzieć, bo po takim spaniu sama dobija się potem żeby wyjść z klatki i kula síę w gniazdku do góry brzuszkiem i "zaleca się " tak jakby w ten spposób. Smile

a jeśli chodzi o pokarm to musze przyznac, że Sonia praktycznie dostaje same warzywka i owoce. No i suchą karmę oczywiście. Kiedyś dawałam jej sporo słonecznika ale na razie już jej nim nie częstuje, bo wszystkie pestki wynosiła zaraz do spiżarki. Wink

Chociaż raz po raz dostanie orzszka albo tego słonecznika, ale naprawdę nie często.
Nie no, na razie przesadna otyłośc jej nie grozi. Wink

Zgrabna kuleczka jest;)
Dziękuję bardzo za odpowiedź! Zawsze moźna tutaj na tym forum liczyć na jakąs poważną odpowiedź i radę. Wiem, że w razie jaiś pytań lub wątpliwości mogę liczyć na to forum , tutejszych ludzi i Panią.

akka

Jak się czuje Sonia? Czy teraz odczas upałow jest bardziej ożywiona.hociaż z drugiej strony trzeba uważać na przegrzanie,które jest bardzo niebezpieczne dla wiewiórek ziemnych.W stanie naturalnym środek dnia,kiedy jest najgoręcej spędzają głęboko w norach,gdzie panuje zawsze w miarę wyrównana temperatura.

Basia T.

Witam! A jakoś leci Wink

jal pochmurno, zimno i wietrznie, to susu śpi chętniej a jak ciepełko i słonko to dobija się do wyjścia już przed siódmą rano. Wink

ale chymeruśna jest nadal. Taka juź chyba jej natura. Przegrzanie na pewno jej nie grozi. W domu warunki są komfortowe. W klatce susi też. Smile

A mam pytanko:ma Pani własne susełki?

akka

Owszem.I rzeczywiście one reagują bardzo na światło.Kiedy jest pogodny dzień to są skore do zabawy.