|
www.wiewiorki.fora.pl Specjalistyczne forum o wiewiórkach
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Basia T.
Zadomowiona wiewiórka
Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Konin
|
Wysłany: Nie, 04 Mar 2012, 15:11 Temat postu: Niepokojące czy normalne zachowanie mojego susełka? |
|
|
Witam!
Nie wiem jak interpretować zachowanie mojej Soni.
Otôż tydzień temu w niedzielę świetnie się bawiła- ujeżdżała kołowrotek bite 4 godziny. Po tak intensywnych harcach zaniosłam ją do klatki. Susu spała jak aniołek. W tym tygodniu zauważyłam jednak, że zachowanie Soni trochę uległo zmianie- stała się bardziej agresywna i rozdrażniona. Kołowrotek w ogóle ją nie interesuje. Najchętniej by spała. Gdy podchodzę do klatki i ją zaczepiam,faktycznie śpi-po przebudzeniu ziewa,że gardło można oglądać
Poza tym je normalnie,tzn. duźo. Uwielbia jabłuszka i buraczki. :)kupki teź robi tak jak zawsze. Inne jest tylko jej zachowanie. Często szczęka zębami. Mimo jej agresji staram się ją nadal wypuszczać, bo lubię jak się wybiega a potem smacznie śpi. Dodam jeszcze, źe jak dam jej papier lata z nim w pyszczku jak torpeda i nie wie gdzie go utknąć. Moje bluzki teź szarpie zapamiętale. czy takie zachowanie jest normalne? Sonia ma ok.roku.Właśnie zmieniła futerko
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Basia T. dnia Nie, 04 Mar 2012, 18:42, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
akka
Wiewiórka admin
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie, 04 Mar 2012, 20:56 Temat postu: |
|
|
Skoro ma już rok i do tego jest wiosna to wielce prawdopodobna ,że to ruja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basia T.
Zadomowiona wiewiórka
Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Konin
|
Wysłany: Nie, 04 Mar 2012, 23:20 Temat postu: |
|
|
Oby, oby!
Też myślę sobie o tym, że to może być ruja. Sonia nie zachowywała mi się tak wcześniej, a mam ją od 20 listopada.
Dokładnie Sonia pochodzi podobno z nieco późniejszego miotu,tj. z końca maja lub początku czerwca.
Po dzisiejszym dniu(i nie tylko) stwierdziłam, że Sonia potrafi sporo zjeść. A suchą karmę od jakiegoś czasu niemal od razu po nasypaniu przenosi do spiżarki. Gniazdko, ktore ma w klatce często podgarnia i zbiera w pyszczku.
Jak pisałam wcześniej susu przeszła ostatnio zmianę futerka. Jeszcze tylko na boczkach została jej nieznaczna szczecinka z poprzedniego.
DZIĘKUJĘ ZA ODPOWIEDŹ! Bo przyznam, że trochę się zmartwiłam..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Basia T. dnia Pon, 05 Mar 2012, 0:27, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basia T.
Zadomowiona wiewiórka
Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Konin
|
Wysłany: Wto, 06 Mar 2012, 13:05 Temat postu: |
|
|
Hej!
Postanowiłam znów napisać o tym, co tam słychać u Soni.
Otóż nadal jest agresywna. Zauważyłam,że w ostatnim czasie,tj. od kilku dni, więcej czasu poświęca na sen. Śpi albo do góry brzuszkiem,albo zwinięta jak zwykle. Sporo też je, głównie jabłek, papryki, buraczków i selera. Sucharki też chrupie.Z mamą stwierdziłyśmy,że ostatnio lekko przytyła, bo przyznam,że mimo iż była zima, Sonia nie należała do zbyt puszystych-drobna była. Futerko ma nowe i błyszczące.
Nieco jakby mniej robiła bobków, są one trochę mniejsze niż zwykle (wcześniej robiła takie wielkości odchodów dużej świnki morskiej!) i jakby było ich trochę mniej.
Gdy ją wysadzę, uporczywie szarpie i chechła moje bluzki. Jedna już musiała iść ostatnio do pieca, bo z przodu była cała ażurowa, można powiedzieć.
Nie zaprzestałam jednak wypuszczać jej na dom. Po szkole staram się ją wypuszczać. Mała ciągle chce się na mnie wspinać, skacze na drzwi, ściany, a nawet próbuje ugryźć futrynę i grzejnik.
Jeśli faktycznie moja Sonia przechodzi okres rozrodczy, to czy to zachowanie jest w porządku i jak długo może ono trwać?
Martwię się, a poradzić mogę się raczej tylko na tym forum ze względu na obecność tutaj wielu hodowców, co niektóre sprawy znają z własnego doświadzczenia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Basia T. dnia Wto, 06 Mar 2012, 13:19, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akka
Wiewiórka admin
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto, 06 Mar 2012, 22:49 Temat postu: |
|
|
A nie zauważyłaś czy ona nie ma przypadkiem obrzmiałych zewnętrznych narządów płciowych? Co do tego ile czasu może być pobudzona to nawet kilka tygodni.Ale równie dobrze wraz z dorastaniem mże troche zmieniać się charakter.Takie szarpanie i kotłowanie ubrania jest niestety typowe dla więkzości.W warunkach naturalnych one ciągle gromadzą materiały na gniazdo.,zmieniają ,modernizują itp.Może dawaj jej jakiś szmatek,chusteczek higienicznych itp.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez akka dnia Wto, 06 Mar 2012, 22:52, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basia T.
Zadomowiona wiewiórka
Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pią, 09 Mar 2012, 13:20 Temat postu: |
|
|
Cóż, jeśli chodzi o wygląd zew.narządów płciowych Soni to nie zauważyłam rażących zmian. Raczej jest ok, chociaż po raz pierwszy spotykam się z dorastającą suśliczką, więc mogę się mylić.
Zmiany zewnętrzne zaobserwowałam,ale ogólnie.
To znaczy Sonia wyraźnie utyła, nie jest już takim "szczupakiem"
a jej rudawe futerko jest teraz biało(na brzuszku) -popielate.
Najciekawsze jest jednak to,że widzę ją codziennie, a ona tak szybko się zmienia, że aż trudno nadążyć. Mam tu na myśli właśnie szczegónie wygląd fizyczny, wizualny Soni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akka
Wiewiórka admin
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob, 10 Mar 2012, 12:17 Temat postu: |
|
|
Masz rację,miedzy 8-12 miesiącemżycia zachodzą u susłów wyrażne zmiany w wyglądzie.Tcą wysmukłość i nabierają masy oraz zmieniają futro z młodzieńczego puchu na normalną już sierść. Ciekawe ile Sonia teraz waży,o moją w tym samym wieku 500 gramm.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez akka dnia Wto, 13 Mar 2012, 17:56, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basia T.
Zadomowiona wiewiórka
Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Konin
|
Wysłany: Wto, 13 Mar 2012, 13:23 Temat postu: |
|
|
Heh, bardzo chętnie zważyłabym Sonię, ale niestety nie mam takiej możliwości, bo po prostu nie mam wagi.
hmm, 500gram to sporo na susełka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|