Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomcio55
Nowa wiewiórka
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Czw, 24 Lis 2011, 22:03 Temat postu: Problem z aklimatyzacją |
|
|
Witam !
Kupiłem razem z dziećmi około 9 miesięcznego samczyka (Susła), ujął nas swoim zachowaniem w sklepie, był tam ulubieńcem wszystkich pracowników, jedna kobieta prawie się popłakała jak go nam oddawała Tymczasem w domu czar jakby prysł, mimo że uważam że ma lepsze warunki niż w sklepie (dużą klatkę, nikt go ciągle nie stresuje) nie może się coś zaklimatyzować, jak ktoś jest w mieszkaniu to chowa się w swoim gnieździe które sobie pracowicie uwił jak nikogo nie było w domu. Każda próba wzięcia na ręce kończy panicznym głośnym ćwierkaniem i zakopywaniem się jak głęboko się da. Wolę nie ryzykować i nie brać go wbrew jego woli bo a nóż capnie, mimo że w sklepie mu nawet pazury obcinali i tylko głośno piszczał nikogo nie gryząc. Dzieci też wolę trzymać od niego z dala bo każda mała ranka i zaraz moja była a ich matka wyśle na mnie stado prawników A może go jednak przymusić i wyciągnąć z gniazda na mały spacer po mieszkaniu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
akka
Wiewiórka admin
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw, 24 Lis 2011, 23:36 Temat postu: |
|
|
Od jak dawna suseł jest u Was w domu? Nic dziwnego,ze od razu nie jest śmiały chętny do kontaktów.Musi minąć sporo czasu zanim się przyzwyczai.I lepiej,żeby dzieci nie miały na razie z nim bliższych kontaktów,bo dla niego to dodatkowy stres a dla nich może skończyć się pogryzieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
tomcio55
Nowa wiewiórka
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią, 25 Lis 2011, 0:43 Temat postu: |
|
|
akka napisał: | Od jak dawna suseł jest u Was w domu? Nic dziwnego,ze od razu nie jest śmiały chętny do kontaktów.Musi minąć sporo czasu zanim się przyzwyczai.I lepiej,żeby dzieci nie miały na razie z nim bliższych kontaktów,bo dla niego to dodatkowy stres a dla nich może skończyć się pogryzieniem. |
Około tygodnia, może jednym z powodów że jest raczej niemrawy jest to że lubię raczej niskie temperatury w domu (około 18 stopni) i zaczyna zimowy letarg? Na wiosnę planuję mu towarzystwo, trochę poczytałem i już sam nie wiem czy drugiego samca czy samicę (podobno w warunkach domowych nie rozmnażają się)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
tomcio55
Nowa wiewiórka
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie, 27 Lis 2011, 19:47 Temat postu: |
|
|
Wczoraj w nocy uciekł z klatki (nie była dobrze zaczepiona i musiał przesunąć), pomyślałem sobie że nie będę go stresować urządzając polowanie i że jak zgłodnieje to sam wroci do swojej klatki, zostawiłem mu więc ją otwartą, zabezpieczyłem też wszystkie kable w domu. No ale się przeliczyłem, podczas mojej nieobecności pracowicie przeniósł całe ogromne gniazdo z klatki za tapczan uzupełniając je rzeczami dzieci które te zawsze rozrzucają, nawet kapcia córki wbudował Nie było więc wyjścia i musiałem je mu zlikwidować przy okazji łapiąć śpiącego uciekiniera. Dziki zwierz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
akka
Wiewiórka admin
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie, 27 Lis 2011, 21:10 Temat postu: |
|
|
Miejsca za szafami,tapczanami,pod półką itp. to ulubione wiewiór,bo są namiastką bezpiecznej nory.A na ubrania i inne rzeczy dające Się zgryżć i podrzeć to lepiej uważać.bo mogą posłużyć mu za legowisko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
iza
Nowa wiewiórka
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie, 27 Lis 2011, 21:23 Temat postu: |
|
|
etap oswajania susła jest czasochłonny i wymaga ogromnych pokładów cierpliwości. Teodora dostałam w lipcu, a dopiero teraz zaczynamy się ze sobą zaprzyjaźniać niestety moje zwierzątko nie było oswojone i agresją reagował na ludzi, klatkę, domek... wszystko co ograniczało. Po wielu nieprzespanych nocach, pogryzionych palcach u rąk i stóp mój suseł zaczyna tolerować moją obecność. Może nie należy do najczulszych i przytulaśnych susełków, ale pozwala się już wziąć na ręce, reaguje na mój głos i kiedy jest poza klatką chodzi za mną. Myślę, że w procesie socjalizacji w naszym przypadku przełomem było zakupienie kuli, w której Teodor biegał po domu. Jako że nie mamy drzwi w pokojach, nie byliśmy w stanie zabezpieczyć wszystkiego, co mogło stać się dla niego potencjalnym zagrożeniem. Miałam na początku wiele obaw co do tej kuli, ale szybko przekonałam się, że to złoty środek w naszych relacjach. Najpierw biegał ciekawski wszystkiego w ogóle nie reagując na ludzi, a teraz sam sygnalizuje kiedy chce wyjść i wejść z powrotem do klatki. Pozwala brać się na ręce, oczywiście tak jak ja ma swoje humory to były długie miesiące, często żmudnych prób oswajania go, ale widzę, że cierpliwość przynosi efekty.... a na wiosnę dostanie kumpelkę a kiedy kupię mieszkanie będą biegać samopas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
tomcio55
Nowa wiewiórka
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie, 27 Lis 2011, 22:34 Temat postu: |
|
|
Moj na szczęście nie gryzie, tylko wpada w lekką panikę jak bierze się go na ręce, dam mu chyba z tydzień spokoju, pozatykam wszystkie dziury gdzie może się schować i wtedy otworzę mu klatkę, zobaczymy czy jak nie będzie się miał gdzie się schować czy wróci. W tej chwili aż mi go żal, tak się napracował z tym gniazdem, a teraz biedak smutny siedzi w tej swojej klatce, nawet nie chce się mu nowego gniazda zbudować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Saris
Nowa wiewiórka
Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie, 27 Lis 2011, 23:00 Temat postu: |
|
|
Ja mam swoje dwie suślice ponad tydzień i proces oswajania ciągle jest w toku- obie boją się jeszcze ludzi i nie są zbytnio zadowolone gdy bierze się je na ręce- jedna gryzie druga siedzi nieruchomo i ćwierka (widać, że się boi)
Na samym początku tylko jedna biegała po pokoju a druga nawet nie chciała wychodzić z klatki ciągle siedziała w domku- nawet jeść nie chciała gdy jakiś człowiek był w pomieszczeniu.. Teraz obie jedzą przy mnie a nawet nie raz wychodzą i siedzą przy klatce patrząc na mnie.
Jak widać tu tylko liczy się czas, cierpliwość i codzienna praca- wypuszczanie mówienie do nich i próby głaskania. U mnie widać pomału efekty chociaż do pełnego oswojenia dużo nam brakuje.. Nie poddaje się i pracujemy nadal.
Więc u Ciebie będzie podobnie, w końcu suseł się przekona, że człowiek nie oznacza bólu i zagrożenia. Podawaj mu smakołyki często z ręki a polepszy to wasze stosunki Powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
tomcio55
Nowa wiewiórka
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pon, 28 Lis 2011, 9:41 Temat postu: |
|
|
Hm, może spróbować przekupić jedzeniem? Na jakimś filmie widziałem jak robale zajada z ręki, karmicie je czasami "mięsem"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
iza
Nowa wiewiórka
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pon, 28 Lis 2011, 10:48 Temat postu: |
|
|
mój lubi pierś z kurczaka, ale wszystko dostaje z umiarem. co do mączniaków to nie za bardzo przypadły mu do gustu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
tomcio55
Nowa wiewiórka
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pon, 28 Lis 2011, 11:04 Temat postu: |
|
|
iza napisał: | mój lubi pierś z kurczaka, ale wszystko dostaje z umiarem. co do mączniaków to nie za bardzo przypadły mu do gustu. |
O, pierś z kurczaka mniej obrzydliwa Surowa rozumiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
iza
Nowa wiewiórka
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pon, 28 Lis 2011, 11:11 Temat postu: |
|
|
nie, gotowana lub smażona wymagający jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
tomcio55
Nowa wiewiórka
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pon, 28 Lis 2011, 11:34 Temat postu: |
|
|
iza napisał: | nie, gotowana lub smażona wymagający jest ![Smile](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_smile.gif) |
No nic, dla dzieci nie nauczyłem się gotować (chodzimy do restauracji) to dla susła będę musiał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
iza
Nowa wiewiórka
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pon, 28 Lis 2011, 18:05 Temat postu: |
|
|
posiadanie susełka wymaga poświęceń
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Saris
Nowa wiewiórka
Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pon, 28 Lis 2011, 18:24 Temat postu: |
|
|
moje jedzą lawy mączniaka- mniej obrzydliwe to proponuje suszone xD
Co do mięsa jeszcze nie próbowaliśmy z kurczakiem xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
tomcio55
Nowa wiewiórka
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pon, 28 Lis 2011, 19:31 Temat postu: |
|
|
Próbowałem z żywymi, nie jestem "obrzydliwy" ale jak coś wyrywa się mi z palców to mam odruch by wyrzucić, więc karmiłem go pinsetą. Zjadł 3 i poszedł spać, ale po drugiej głośno domagał się następnej to może pierwsze lody przełamane i zapomni o tym kopcu co mu zepsułem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
iza
Nowa wiewiórka
Dołączył: 27 Lip 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pon, 28 Lis 2011, 21:15 Temat postu: |
|
|
mój Teodor co 2 tygodnie musi sobie budować nowy kopiec gdyż nie akceptuje drewnianych i plastikowych domków ( wszystkie przerabia na wióry) a klatkę co jakiś czas warto umyć z rzeczy godnych polecenia to jeszcze narożna kuwetka [link widoczny dla zalogowanych] , utrzymanie czystości jest łatwiejsze .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
tomcio55
Nowa wiewiórka
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Wto, 29 Lis 2011, 12:09 Temat postu: |
|
|
A próbował ktoś wypuszczać susła na ogród (w lecie oczywiście)? Mam takowy, dobrze ogrodzony - ale ostatnio śniło sę mi że przekopał sie do sąsiada Pewnie wykopie sobie norę jak ma to w zwyczaju na wolności? W sumie to chyba nic złego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
akka
Wiewiórka admin
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto, 29 Lis 2011, 23:51 Temat postu: |
|
|
Na 100% ucieknie.I to wcale niekoniecznie podkopując się.One przeciskają się przez otwór węższy niż 2 cm więc nie wiem jakie musiałbyś mieć ogrodzenie ogrodu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez akka dnia Wto, 29 Lis 2011, 23:53, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
tomcio55
Nowa wiewiórka
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Śro, 30 Lis 2011, 0:04 Temat postu: |
|
|
akka napisał: | Na 100% ucieknie.I to wcale niekoniecznie podkopując się.One przeciskają się przez otwór węższy niż 2 cm więc nie wiem jakie musiałbyś mieć ogrodzenie ogrodu. |
No tak, szkoda. Więc trzeba pomyśleć nad jakąś zagrodą na lato. Jeszcze w kwestii pary - do samca drugiego samca (nie będa walczyć o terytorium?) czy samicę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
|