www.wiewiorki.fora.pl

Tola

mam problem, nasze susły gryzą sobie wzajemnie ogonki (dwie samiczki)
nie rzucają się na siebie i nie walczą ze sobą, ale np. jedna samiczka gryzie ogon drugiej do krwi, podczas gdy druga śpi ... to się zaczęło nagle i nie kojarzę wyraźnego powodu, zmiany w otoczeniu co mogłoby spowodować takie zachowanie
często przeczesują sobie też wzajemnie włoski, na tyle intensywnie, że wyrywają sobie przy tym futerko i robią kolejne ranki
dwa pozostałe susełki zrobiły się wobec siebie agresywne (samiec i samiczka)
być może jest to wina upału, natomiast nie mam pomysłu o co może chodzić z tym podgryzaniem ogonków
wstawiliśmy im nowe zabawki (jeśli przyczyną byłaby nuda), może jest to walka o ustalenie hierarchii, ale one mieszkają ze sobą prawie rok, no i nie walczą ze sobą, a mimo wszystko robią sobie krzywdę, no nie wiem ...
czy ktoś spotkał się z podobnym zachowaniem?

karmazynka

Tola

zauważyłam wczoraj, że Różowy wciągnął do mordki cały ogon Pokraka, a jego ogonek jest łysy i cały w strupkach
no nie wiem o co chodzi (upał, nuda?), ale zaobserwowałam dlaczego Kropka gryzie się z Miśkiem - Miś ma wzmożony popęd płciowy i bez przerwy ją atakuje, stąd te awantury. Być może jest to jakoś powiązane tez z ogonkami Wink

edit: od tygodnia samiczki mieszkają oddzielnie, ponieważ Różowy ciapnął kawałek (na szczęście nieduży) ogonka Pokraka. W ogóle zrobił się bardzo agresywny wobec nas i innych susłów. Lekarz zaleca sterylizację, ale na to się nie zgodzę (narkoza). Zastanawiam się czy nie ma to związku z chorobą Różowej (kamień) i podawaniem leków do pyszczka, niestety czasami na siłę .... Sad