Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
iwonka01013
Nowy użytkownik
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: TORUŃ
|
Wysłany: Śro, 04 Mar 2009, 11:59 Temat postu: Wiewiórka japońska |
|
|
Witam
Interesuje mnie wszystko na temat tego własnie gatunku. Czyli:
-od czego powinnam zacząc oswajanie
-jak długo trwa taki proces
-i ogolnie wszystko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
akka
Wiewiórka admin
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro, 04 Mar 2009, 12:26 Temat postu: |
|
|
Nie przypuszczam,żeby ten gatunek wymagał jakiegoś innego postępowania.Dlatego przeczytaj w tym dziale dwa tematy "Callosciurus finlaysonii" i "Oswajanie wiewióry".I jeszcze jedno czy ona ma w klatce domek(najlepiej drewniany)To bardzo ważne by miała poczucie bezpieczeństwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Aard
Doświadczona wiewiórka
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro, 04 Mar 2009, 12:33 Temat postu: |
|
|
Dokładnych informacji na temat Sciurus Lis nikt ci tutaj niestety nie udzieli, ponieważ większość osób na forum ma burunduki lub susełki, ale... pewne mechanizmy w oswajaniu są u wszystkich wiewiórek podobne.
Przede wszystkim większość z nas oswajając swoje zwierzątka robiła to sposobem "na jedzenie", dotyczy to zarówno susłów, burunduków, jak i gatunku, który ja hoduję - Callosciurus finlaysonii.
Moja Wiewióra jest bardzo płochliwa, więc nawet jeśli uda się ją namówić na wzięcie smakołyku z ręki (o co ostatnio coraz łatwiej - chyba znak, że się oswaja) może nagle uciec do domku, lub do swojej spiżarni.
Problem z nią polega na tym, że jest z odłowu - nie oswoi się łatwo, ponieważ żyła na wolności. "Walczę" z nią już ponad rok - są postępy, ale nie wiem do jakiego stopnia będzie oswojona.
Burunduki (Eutamias Sibiricus), wiewiórki ziemne, natomiast oswoiły mi się w 3 miesiące, tzn, samczyk, bo samiczka zimę przespała i trzeba ją powoli zacząć oswajać - także na jedzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
iwonka01013
Nowy użytkownik
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: TORUŃ
|
Wysłany: Śro, 04 Mar 2009, 14:21 Temat postu: |
|
|
dzis sprobuje karmienia z ręki, ciekawe jak wyjdzie. z tego co czytałam wiewiorki maja rozne upodobania co do jedzenia wiec czeka mnie eksperymentowanie. A czego powinnam unikac? Chodzi mi o jedzenie i zachowanie z mojej strony. A dokładniej czego nie powinnam robić, żeby dodatkowo jej nie stresować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Aard
Doświadczona wiewiórka
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro, 04 Mar 2009, 14:33 Temat postu: |
|
|
na moją Wiewiórę stresująco w pierszym rzędzie wpływało po prostu przebywanie z nią w jednym pomieszczeniu - na szczęście ten etap mamy już za sobą.
druga rzecz to światło - jest dużo spokojniejsza przy łagodnym, przytłumionoym świetle, miało to bardzo duże znaczenie w pierwszych miesiącach oswajania jej.
trzecie - nagłe, szybkie ruchy - coś co tak stresowało Olkę, że momentalnie uciekała do domku. Problem też pojawiał się gdy do pokoju wchodziła inna osoba, nawet ta którą wiewiórka zna. Mieszkamy w dwójkę więc przyzwyczajona jest tylko do nas, przy gościach w ogóle nie wychyli łebka z domku.
I wybitnie nie lubi aparatu i kamery.
to tak na początek...
z tym, że moja ma za sobą traumatyczne przejścia, być może dlatego trudno się oswaja.
Na pewno też przy eksperymentowaniu z jedzeniem nie powinnaś jej jedzenia "wmuszać' - tzn. podawać jej tylko jednego rodzaju pokarmu, żeby sprawdzić czy zje. w końcu z głodu zje, ale jaki to ma sens jak nie będzie wiadomo co by wybrała spośród kilku mozliwości i co lubi bardziej a co mniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
iwonka01013
Nowy użytkownik
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: TORUŃ
|
Wysłany: Śro, 04 Mar 2009, 15:14 Temat postu: |
|
|
wielkie dzieki. już mam ogólny zarys jak ją oswoić. Jeszcze mnie ciekawi czy obcinasz pazurki swojej wiewiorce? Ja wczoraj byłam u weteryniarza i jej poobcinał, bo zawadzała nawet o kuwete. Ale pytanie czy to konieczne bo po zabiegu strasznie przestraszona była?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Aard
Doświadczona wiewiórka
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro, 04 Mar 2009, 15:23 Temat postu: |
|
|
Nie.
Mojej Wiewióry nawet nie da się wziąść w rękę jest tak dzika.
Zresztą ona sama o pazurki dba - ma drewniany domek i czasami wieczorem mogę zobaczyć jak "boksuje" tzn. tępi pazurki o ścianki domku, drapie go.
Dużo daje odpowiednie urządzenie klatki - gałęzie po których może skakać i tępić na nich pazurki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
iwonka01013
Nowy użytkownik
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: TORUŃ
|
Wysłany: Śro, 04 Mar 2009, 16:35 Temat postu: |
|
|
jeszcze raz dziekuje bardzo. bede informowac o sukcesach i porażkach. mam nadzieje ze tych drugich bedzie zdecydowanie mniej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Aard
Doświadczona wiewiórka
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro, 04 Mar 2009, 17:17 Temat postu: |
|
|
Jak ona ogólnie się zachowuje? wychodzi z klatki? ucieka po domu? trudno ją złapać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
iwonka01013
Nowy użytkownik
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: TORUŃ
|
Wysłany: Śro, 04 Mar 2009, 19:54 Temat postu: |
|
|
z wychodzeniem Z klatki nie ma problemu ,daje sie tazke poglaskac ale trzeba to robic bardzo powoli i ostroznie .Jest bardzo płochliwa i boi sie szybkich ruchów .Ma dopiero 3 mce i duzo spi .Raz nawet udało mi sie ja uspic glaszcac za uszkiem sweet;)po domku tez juz chodzila ale trzerba uwazac bo wchodzila za kazdy zakamarek i raz ja zza szafy wyciagalismy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
|