Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
akka
Wiewiórka admin
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią, 05 Gru 2008, 20:50 Temat postu: Jak z tym białkiem w diecie? |
|
|
Wszystkie żródła podają,że dieta susłów powinna być uzupełniona o białko zwierzęce.W naturz ich łupem padają larwy,jajka ptaków czasami nawet mniejsze gryzonie.Ale moje susły nie życzą sobie białka w żadnej postaci.Kiedyś jeszcze z łaski jadły suszone larwy ale teraz już zupełnie nic.Ktoś doradził mi kupienie wysokobiałkowego granulatu dla kotów i dodawanie po trochu do jedzenia.I co się okazało susły tego też nie chcą ale za to pieski preriowe,które podobno białka nie jedzą,za tym przepadają.W jakiej formie Wy podajecie to białko? Czy wasze zwierzęta jedzą je chętnie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dyzio Marzyciel
Nowa wiewiórka
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Sob, 06 Gru 2008, 13:21 Temat postu: |
|
|
Mój zajada się żywymi larwami mącznika. Codziennie, rano i wieczorem dwie porcje po ok dużej, płaskiej miski stołowej. Jajka nie tknie. Co do mniejszych gryzoni... niestety pokusił się za to o brutalny mord na moim myszoskoczku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kamil
Nowy użytkownik
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob, 06 Gru 2008, 20:28 Temat postu: |
|
|
Ja podaje moim susłom żywe larwy mączniaka, co 3-4 dni 2-3 sztuki. Bardzo je lubią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dyzio Marzyciel
Nowa wiewiórka
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Sob, 06 Gru 2008, 21:11 Temat postu: |
|
|
2,3 sztuki co 3-4 dni?
Nie uważasz, że to trochę za mało (chyba, że nie lubią większej ilości)?
Mój musi dostać codziennie, inaczej szaleje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karo
Wiewiórka admin
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Nie, 07 Gru 2008, 18:32 Temat postu: |
|
|
Ja swoim burundukom podaję mączniaki, którymi się zajadają, a dodatkowo podaję mięso dla kotów z puszki. Samica ją uwielbia, natomiast samiec prawie nie rusza, jest chyba wegetarianinem. Oba natomiast uwielbiają mleko i jogurty. Próbowałam też podawać jedwabniki i świerszcze ale nie przepadają za nimi. Ciekawostką była tez dla nich żywa dżdżownica, jadły ją dopóki nie przestała się ruszać. Czasem okazjonalnie podaję też jajka na twardo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aard
Doświadczona wiewiórka
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie, 07 Gru 2008, 21:13 Temat postu: |
|
|
Moje Burunduki dostawały żywe mączniaki w sklepie zoologicznym z któregoje kupiłam. Ja tego procederu nie pochwalam i nie będę kontynuować (zresztą wet powiedział mi, że mączniaki mają dużo chityny i mogą wiewiórkom szkodzić). W ramach rekompensaty dostały ugotowane jajko na które rzucił się samczyk, samiczka akurat trochę hibernuje, więc niezbyt ma apetyt... Ostatnio dostały też trochę mięsnego jedzenia dla kota (to były jakieś sześcienne kawałki kurczaka w sosie, kupione w najmniejszym mozliwym opakowaniu). Od razu się zainteresowały tym pokarmem i widocznie im smakowało, bo samiczka cały czas siedziała z pyszczkiem w miseczce.
Wiewiórka dwubarwna (Callosciurus Finlaysonii) najwyraźniej jest wegetarianką - nie tknęła nigdy ani gotowanego jajka, ani jedzenia dla kota. Najchetniej je świeże owoce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
a
Nowa wiewiórka
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon, 08 Gru 2008, 10:07 Temat postu: |
|
|
Moje susły jedzą z apetytem świerszcze i mączniaki. Ja daje raz w tygodniu po paczce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dyzio Marzyciel
Nowa wiewiórka
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Śro, 10 Gru 2008, 13:07 Temat postu: |
|
|
Mój świerszczy nie tknie, larwy jedwabnika tylko czasem. Tak to, ani jajka, ani jogurtu, ani jedzenia dla kotów. Za mączniki za to dałby się pokroić, jak nie dostanie codziennie, jest osowiały i przygnębiony.
Raz dostał larwę drewnika, które polecił mi pan w zoologicznym (miał dostawać 2 dziennie zamiast mączników, ze względu na to, że mączniki są dosyć spore) i był nieco zainteresowany, ale niestety, podły robal ugryzł go w nos i od tamtej pory ma uraz.
Jak widać, wszystko zależy od zwierzaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akka
Wiewiórka admin
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro, 10 Gru 2008, 14:59 Temat postu: |
|
|
Muszę zrobić sprostowanie.Otóż wcześniej napisałam,że pieski w odróżnieniu od susłów nie potrzebują białka zwierzęcego.Otóż teraz w dwu publikacjach amerykańskich szczegółowo analizujących ich dietę doczytałąm się ,że pieski preriowe polują na szrańczę i że stanowi ona ok.2% ich pożywienia.Przestałam się więc dziwić,że moje tak chętnie jedzą granulat białkowy dla kotów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yeti
Młoda wiewiórka
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: kraków
|
Wysłany: Pon, 05 Sty 2009, 21:49 Temat postu: |
|
|
Zrobiłem mały test gustów mojego nowego małego towarzysza (jeszcze bez imienia). I od po granulacie, bananku, orzechu włoskim (oj baaardzo orzeszek włoski) przyszła kolej na kiticat... Po zjedzeniu 3 kawałków wyglądał jak nowo narodzony.
Widać bardzo mu smakuje. Aczkolwiek to tylko początek. Jednak przebijała przez niego niezwykła pasja to kawałków mięsnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akka
Wiewiórka admin
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon, 05 Sty 2009, 22:34 Temat postu: |
|
|
Nie przesadz z tym kiticatem.Dopiero co u kogoś tu była biegunka po zbyt dużej ilości.To pamiętaj zaledwie max.5 % ogółu jedzenia więc naprawdę b.mało.I jeszcze jedno -to był suchy pokarm czy z puszki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yeti
Młoda wiewiórka
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: kraków
|
Wysłany: Pon, 05 Sty 2009, 22:38 Temat postu: |
|
|
Pamietam, że należy dawać niewiele - choć Dyzio wcina tego całkiem sporo. Dałem mu 3-4 kawałki mięska z małej saszetki.
Teraz, po 1,5 tygodnia przebywania z Amperem moge coś powiedzieć o jego preferencjach. Otóż sprawa przedstawia sie podobnie jak u Dyzia- gdyby potrafił to by zatańczył tango żeby dostać mięcho, z tą różnicą,że wcina kitikat (z wołowiną). I to w całkiem sporych ilościach - oczywiście ograniczam mu to do sensownych ilości. Niemniej, przedkłada mięcho nad wszystko inne i w żaden sposób mu to nie szkodzi - żadnej biegunki czy innych objawów. Co najwyżej wielkie wytrzeszcz oczu w stylu: MASZ TEGO WIĘCEJ?
Kupie mu tę mieszankę białkową z owoców morza dla gryzoni - jest bogata w wiele innych witamin, których zwykłe kawałki mięsne mu nie dostarczą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yeti dnia Śro, 14 Sty 2009, 0:38, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tola
Doświadczona wiewiórka
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie, 08 Lis 2009, 11:23 Temat postu: |
|
|
nasze susełki nie jedzą jajek, nie lubią
musimy spróbować z mączniakami, ale na razie są na diecie (susełki, nie mączniaki )
bardzo lubią za to gerbery, serki danio (oczywiście nie podajemy w dużych ilościach, głównie po to, żeby połknęły lekarstwa)
uwielbiają je wręcz i naprawdę szkoda, że nie można Im podać tego dużo
a czy można podawać susełkom ser żółty lub biały?
Różowy nie może jeść owoców ... musimy bardzo uważać, bo ostatnio miał bolesny problem z jelitkami
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tola dnia Nie, 08 Lis 2009, 12:44, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
akka
Wiewiórka admin
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie, 08 Lis 2009, 16:49 Temat postu: |
|
|
W żadnym wypadku nie podawać ani serków danio ani innych białych czy żółtych.Susły nie tolerują białka krowiego.Jeśli już trzeba podać mleko małym bo np.karmiąca samica straciła pokarm i to tylko specjalistyczne mleko dla kociąt w puszce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tola
Doświadczona wiewiórka
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro, 11 Lis 2009, 16:02 Temat postu: |
|
|
kupiliśmy mączniaki dla naszych susełków, Różowy je uwielbia, po zjedzeniu oblizuje wielokrotnie i wyrywa z ręki miskę, Misio je ale nie wyraża takiego zachwytu jak Różowy, a Pokrak nie chce. Mamy je podawać dwa razy w tygodniu po pięć. Pokraka nie zmuszać, jak zobaczy że pozostałe susełki jedzą i że to takie fajne, bo się rusza to może zacznie. Mam nadzieję, bo Pokrak nie chce jeść też jajek, gdyby je polubił to byłoby super, bo tam jest białko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akka
Wiewiórka admin
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro, 11 Lis 2009, 16:43 Temat postu: |
|
|
U nas z jedzeniem białka jest słabo.A na dawanie żywych mączniaków ja nie mam nerwow.Napisz coś więcej o Miśku,bo to pierwsza oficjalna wiadomość,że w końcu jest u Was.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tola
Doświadczona wiewiórka
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw, 12 Lis 2009, 6:20 Temat postu: |
|
|
napiszę w temacie o Pokraczku
chciałam podpytać jeszcze o jajka, w jakiej postaci je podawać?
surowe z żółtkiem? gotowane, tylko żółtko?
jak dużo podawać jednorazowo i jak często dawkować?
będę wdzięczna za każą podpowiedź
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tola dnia Czw, 12 Lis 2009, 20:32, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martzel
Zadomowiona wiewiórka
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa/Bielsko-Biała
|
Wysłany: Sob, 23 Sty 2010, 12:35 Temat postu: |
|
|
chyba nikt nie daje jajka swoim susełkom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tola
Doświadczona wiewiórka
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob, 23 Sty 2010, 14:28 Temat postu: |
|
|
akka napisał: | Susły nie tolerują białka krowiego. |
ponieważ Pokrak w ogóle nie chce jeść białka zwierzęcego, rozmawiałam w tej sprawie z panią dr z Lecznicy Ogonek, która powiedziała, że z nietolerancją laktozy czy uczuleniem na białko w produktach krowich to bardzo indywidualna sprawa. Trzeba delikatnie spróbować. Podać np. kostkę białego sera 0,5cm/0,5 cm i tak przez 5-6 dni z rzędu. Jeśli jest biegunka - jest problem, jeśli nie ma biegunki - nie ma problemu.
Mięso też trzeba spróbować. Jeśli zasmakuje mu surowe, mrozić je przed skarmianiem.
serki danio zawierają cukier - nie podajemy, co do sera żółtego - bardzo, bardzo sporadycznie i w bardzo małej ilości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akka
Wiewiórka admin
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob, 23 Sty 2010, 15:23 Temat postu: |
|
|
Ja wolałam nie eksperymentować.Jak powiedziano mi ,że bezpieczniej jest podawać to puszkowe dla kociąt to tego się trzymam.Choć mówiąc szczerze moje wiewióry wogóle za bardzo mlekiem nie są zainteresowane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|