Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
allblacks
Nowy użytkownik
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Wto, 31 Sie 2010, 8:42 Temat postu: pomidorki koktajlowe |
|
|
pozwolę sobie na małą uwagę dotyczącą urozmaicenia diety susełkowej.
Miałam kiedyś kosie, których dieta jak wiadomo musiała być ograniczona w cukry ze względu na skłonność do cukrzycy. Założony specjalnie przydomowy( balkonowy) ogródek został do dziś. W związku z tym iż podobnie dieta mojego Edka wygląda poczęstowałam go małym pomidorkiem. Wręcz nie do opisania był zachwyt w jego oczkach jak pałaszował to cudo. Pomidorki z krzaczka są na tyle malusie iż bez problemowo susełki trzymają je w łapkach- w przeciwieństwie do sklepowych.
Pomidorki koktajlowe to roślinka jednoroczna- ale szczerze zachęcam do zabawy w uprawę chociaż dwóch- trzech krzaczków w doniczce. Nie jest wiele przy tym pracy.A susełek wasz na pewno będzie wdzięczny, a i wy uzyskacie pewność iż dajecie nie pryskane smakołyki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Martzel
Zadomowiona wiewiórka
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa/Bielsko-Biała
|
Wysłany: Wto, 31 Sie 2010, 12:27 Temat postu: |
|
|
Fajny pomysł. tylko czy w centrum Warszawy takie pomidorki będą na pewno zdrowe?
My swoim pomidorom nie dajemy, może czas spróbować.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Martzel dnia Wto, 31 Sie 2010, 12:28, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
akka
Wiewiórka admin
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto, 31 Sie 2010, 12:28 Temat postu: |
|
|
U mnie z pomidorami jest tak,że jedne jedzą inne nie.Zresztą z wieloma produktami jest podobnie.Tylko arbuz wzbudza powszechy aplauz ale właśnie ze względu na ten cukier dawany jest bardzo rzadko.Co do hodowli "przydomowej" to wspaniała rzecz i też o tym myślałam,ale w centrum miasta chyba te rośliny zawierałyby taką ilość związków trujących,że wieksza byłaby z nich szkoda niż pożytek.Musisz zrobić zdjęcie Edka z tym pomidorem w łapach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
Tola
Doświadczona wiewiórka
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon, 13 Wrz 2010, 22:24 Temat postu: |
|
|
Rózyk jadł pomidorki, ale sparzone bez skórki - inne susełki nie chciały
teraz im nie dajemy pomidorków, za to dajemy im gruszkę, jabłko, ale bez skórki - bałabym się, że może jakaś przylepi się w brzuszku i będą problemy...
arbuza susły wcinają aż im się trzęsą uszka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
|